Rejestracja FAQ Użytkownicy Szukaj Forum GMINY BOBOWA Strona Główna

Forum GMINY BOBOWA Strona Główna » Rozrywka » Historia:D Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 27, 28, 29
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: Sob 20:18, 15 Wrz 2007
Klauduś :)

 
Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Grybów city :P


Deszcz padał w Bobowej cały dzionek, gdy nagle ktoś postanowił sobie że pojdzie do DankenShop i kupi sobie szynke i browca, wino i zabaluje. Nastepnie zaczął pomalutku zapadac w niekończący się schemat de Broglie'a, który odkrył że jest rzodkiewką i na dodatek zieloną,kończąc owy schemat codziennego dnia. Postanowiłem przytulić mojego misia ptysia który naiszczał na mój komputer marki Dell. Następnego ciepłego poranka, rozdrażniony wstałem lewą piętą która wisiała jak zdechły pies, zobaczyłem sąsiadke prawie nagą i wtedy nieomal padłem ze śmiechu na łoże w kolorze nadwozia tira, dlatego, że był on prawdopoodbnie marki Fiat z silnikiem na wodór. Kiedy chciałem wziąć wędkę i pójść nad zbiornik wodny cały w karmazynowym przypływie, porzuciłem wszystko o czym śniłem i marzyłem gdy byłem w kosciele okultystów, pocuzłem przyplyw radosci spadajacej z góry duzej przepasci ktora rozpościerała się wzdłuż autostrady wraz z szlakiem prowadzacym na Brześć jednak gdy kominiarz zmienil kierunek zobaczyl nagą dziewice która widziala mojego malego obcisłego chudego pieska ktory walił kazde dziewcze sąsiada którego bardzo lubił ale postanowil zabrać prezerwatywe która niestety była zbyt duza, jak zwykle utkwiła w ogromnym dziursku karabinu ktory eksplodował maxymalnie w momencie gdy ktoś chciał go zabic. Następnie nie myslac wogóle pomyślałem sobie o mojej bliskiej klawiaturze kupionej zaraz po obaleniu zgrzewki piwa. Lecz po nagłym zawrocie gitary na bateria AAA Duracella, ale były zmarnowane przez jakiegos zwariowanego ludzia krokodyla ktory zjadł tone zimnioków ktore nie były zgnite, ale zmmutowane i wygladaly jak końska twarz podczas gdy samolot wylądował na pustyni zobaczyl partyznatów ktorzy posiekali miejscowego piwosza smakosza, lecz przezyl, niepierwszy raz wychodziłem wraz z dwoma dziwnymi rzymiankami z buredllo bum bum spiewaly. Rzymianki postanowily zatakować i zabic szajkę wszystkich Abstynentów mieszkajacych za chatką niedaleko kładki.Pewnego abstynenta postanowiły wziasc podczas wyprawy na górę Babel, niegdyś uważaną za stolicę rozpusty wielkomiejskiej wsrod krzaczków wikliny, łanów zborza oraz min. Kukurydza falowała się dosc gwałtownie poprzez anomalie pogodowo-promieniotwórcze ktore na dodatek wydzielały odór obornika. Pobiegłem do hausa wikarego z jankłowy aby powiedzieć mu ze chce daniny na sniadanie podarowac. SAN-EPID zrozumial ze nie ma sensu isc tak w dluga noc, było ciemno gwiazdy jozyły na niebie. Zrozumiał wkońcu ze nie może dalej zmagac z narastającym stresem, wiedział że musi skorzystać i kupić jeszze pare ultralekkich bezpiecznych dopalaczy które ostatnio zobaczył stary dziad znana kobite która postanowila mu zjeść kawalek żelka,niestety promienie X które zwymiotowaly kiedy zobaczyly jego obrzydliwe zwiotczale usta, pełne mutantów z karaibow. Wówczas pani w nawiasie podrapala sie o mały kij kierunkowy ktory wskazywal na potencjometr drutowy. Wówczas włuczykij postanowil obedrzec banana gdyz poczul sie jak dziwka. niespodziewanie podszedł sokista który zapytal: Co Pan robi? Odpowiedział: Onegdaj wczoraj byłem wraz z Czesiem w dupie ktora rozpościerała się nad pejzazem malowniczego pagórka ktory lśnił niczym glaca,ktory jeszcze kolejny raz zkatował pewna mleczarkę wraz z jej macica która śmierdziała bardziej niż kiszony łoscypek od górala pomorskiego. Wówczas jechał rolnik Andrzej wsrod nalogow ktore zniewoliły pewną dziewice chcącą przelecieć samolotem Leppera ale pomylił kierunek do stajni w ktorej leżała pani matematyczka zabita na śmierć przez Klaudusia z pomoca Konieczki i Grzesia.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 20:42, 15 Wrz 2007
Gizmo
Moderator

 
Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/10


Deszcz padał w Bobowej cały dzionek, gdy nagle ktoś postanowił sobie że pojdzie do DankenShop i kupi sobie szynke i browca, wino i zabaluje. Nastepnie zaczął pomalutku zapadac w niekończący się schemat de Broglie'a, który odkrył że jest rzodkiewką i na dodatek zieloną,kończąc owy schemat codziennego dnia. Postanowiłem przytulić mojego misia ptysia który naiszczał na mój komputer marki Dell. Następnego ciepłego poranka, rozdrażniony wstałem lewą piętą która wisiała jak zdechły pies, zobaczyłem sąsiadke prawie nagą i wtedy nieomal padłem ze śmiechu na łoże w kolorze nadwozia tira, dlatego, że był on prawdopoodbnie marki Fiat z silnikiem na wodór. Kiedy chciałem wziąć wędkę i pójść nad zbiornik wodny cały w karmazynowym przypływie, porzuciłem wszystko o czym śniłem i marzyłem gdy byłem w kosciele okultystów, pocuzłem przyplyw radosci spadajacej z góry duzej przepasci ktora rozpościerała się wzdłuż autostrady wraz z szlakiem prowadzacym na Brześć jednak gdy kominiarz zmienil kierunek zobaczyl nagą dziewice która widziala mojego malego obcisłego chudego pieska ktory walił kazde dziewcze sąsiada którego bardzo lubił ale postanowil zabrać prezerwatywe która niestety była zbyt duza, jak zwykle utkwiła w ogromnym dziursku karabinu ktory eksplodował maxymalnie w momencie gdy ktoś chciał go zabic. Następnie nie myslac wogóle pomyślałem sobie o mojej bliskiej klawiaturze kupionej zaraz po obaleniu zgrzewki piwa. Lecz po nagłym zawrocie gitary na bateria AAA Duracella, ale były zmarnowane przez jakiegos zwariowanego ludzia krokodyla ktory zjadł tone zimnioków ktore nie były zgnite, ale zmmutowane i wygladaly jak końska twarz podczas gdy samolot wylądował na pustyni zobaczyl partyznatów ktorzy posiekali miejscowego piwosza smakosza, lecz przezyl, niepierwszy raz wychodziłem wraz z dwoma dziwnymi rzymiankami z buredllo bum bum spiewaly. Rzymianki postanowily zatakować i zabic szajkę wszystkich Abstynentów mieszkajacych za chatką niedaleko kładki.Pewnego abstynenta postanowiły wziasc podczas wyprawy na górę Babel, niegdyś uważaną za stolicę rozpusty wielkomiejskiej wsrod krzaczków wikliny, łanów zborza oraz min. Kukurydza falowała się dosc gwałtownie poprzez anomalie pogodowo-promieniotwórcze ktore na dodatek wydzielały odór obornika. Pobiegłem do hausa wikarego z jankłowy aby powiedzieć mu ze chce daniny na sniadanie podarowac. SAN-EPID zrozumial ze nie ma sensu isc tak w dluga noc, było ciemno gwiazdy jozyły na niebie. Zrozumiał wkońcu ze nie może dalej zmagac z narastającym stresem, wiedział że musi skorzystać i kupić jeszze pare ultralekkich bezpiecznych dopalaczy które ostatnio zobaczył stary dziad znana kobite która postanowila mu zjeść kawalek żelka,niestety promienie X które zwymiotowaly kiedy zobaczyly jego obrzydliwe zwiotczale usta, pełne mutantów z karaibow. Wówczas pani w nawiasie podrapala sie o mały kij kierunkowy ktory wskazywal na potencjometr drutowy. Wówczas włuczykij postanowil obedrzec banana gdyz poczul sie jak dziwka. niespodziewanie podszedł sokista który zapytal: Co Pan robi? Odpowiedział: Onegdaj wczoraj byłem wraz z Czesiem w dupie ktora rozpościerała się nad pejzazem malowniczego pagórka ktory lśnił niczym glaca,ktory jeszcze kolejny raz zkatował pewna mleczarkę wraz z jej macica która śmierdziała bardziej niż kiszony łoscypek od górala pomorskiego. Wówczas jechał rolnik Andrzej wsrod nalogow ktore zniewoliły pewną dziewice chcącą przelecieć samolotem Leppera ale pomylił kierunek do stajni w ktorej leżała pani matematyczka zabita na śmierć przez Klaudusia z pomoca Konieczki i Grzesia.Klauduś


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 20:55, 15 Wrz 2007
Klauduś :)

 
Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Grybów city :P


Deszcz padał w Bobowej cały dzionek, gdy nagle ktoś postanowił sobie że pojdzie do DankenShop i kupi sobie szynke i browca, wino i zabaluje. Nastepnie zaczął pomalutku zapadac w niekończący się schemat de Broglie'a, który odkrył że jest rzodkiewką i na dodatek zieloną,kończąc owy schemat codziennego dnia. Postanowiłem przytulić mojego misia ptysia który naiszczał na mój komputer marki Dell. Następnego ciepłego poranka, rozdrażniony wstałem lewą piętą która wisiała jak zdechły pies, zobaczyłem sąsiadke prawie nagą i wtedy nieomal padłem ze śmiechu na łoże w kolorze nadwozia tira, dlatego, że był on prawdopoodbnie marki Fiat z silnikiem na wodór. Kiedy chciałem wziąć wędkę i pójść nad zbiornik wodny cały w karmazynowym przypływie, porzuciłem wszystko o czym śniłem i marzyłem gdy byłem w kosciele okultystów, pocuzłem przyplyw radosci spadajacej z góry duzej przepasci ktora rozpościerała się wzdłuż autostrady wraz z szlakiem prowadzacym na Brześć jednak gdy kominiarz zmienil kierunek zobaczyl nagą dziewice która widziala mojego malego obcisłego chudego pieska ktory walił kazde dziewcze sąsiada którego bardzo lubił ale postanowil zabrać prezerwatywe która niestety była zbyt duza, jak zwykle utkwiła w ogromnym dziursku karabinu ktory eksplodował maxymalnie w momencie gdy ktoś chciał go zabic. Następnie nie myslac wogóle pomyślałem sobie o mojej bliskiej klawiaturze kupionej zaraz po obaleniu zgrzewki piwa. Lecz po nagłym zawrocie gitary na bateria AAA Duracella, ale były zmarnowane przez jakiegos zwariowanego ludzia krokodyla ktory zjadł tone zimnioków ktore nie były zgnite, ale zmmutowane i wygladaly jak końska twarz podczas gdy samolot wylądował na pustyni zobaczyl partyznatów ktorzy posiekali miejscowego piwosza smakosza, lecz przezyl, niepierwszy raz wychodziłem wraz z dwoma dziwnymi rzymiankami z buredllo bum bum spiewaly. Rzymianki postanowily zatakować i zabic szajkę wszystkich Abstynentów mieszkajacych za chatką niedaleko kładki.Pewnego abstynenta postanowiły wziasc podczas wyprawy na górę Babel, niegdyś uważaną za stolicę rozpusty wielkomiejskiej wsrod krzaczków wikliny, łanów zborza oraz min. Kukurydza falowała się dosc gwałtownie poprzez anomalie pogodowo-promieniotwórcze ktore na dodatek wydzielały odór obornika. Pobiegłem do hausa wikarego z jankłowy aby powiedzieć mu ze chce daniny na sniadanie podarowac. SAN-EPID zrozumial ze nie ma sensu isc tak w dluga noc, było ciemno gwiazdy jozyły na niebie. Zrozumiał wkońcu ze nie może dalej zmagac z narastającym stresem, wiedział że musi skorzystać i kupić jeszze pare ultralekkich bezpiecznych dopalaczy które ostatnio zobaczył stary dziad znana kobite która postanowila mu zjeść kawalek żelka,niestety promienie X które zwymiotowaly kiedy zobaczyly jego obrzydliwe zwiotczale usta, pełne mutantów z karaibow. Wówczas pani w nawiasie podrapala sie o mały kij kierunkowy ktory wskazywal na potencjometr drutowy. Wówczas włuczykij postanowil obedrzec banana gdyz poczul sie jak dziwka. niespodziewanie podszedł sokista który zapytal: Co Pan robi? Odpowiedział: Onegdaj wczoraj byłem wraz z Czesiem w dupie ktora rozpościerała się nad pejzazem malowniczego pagórka ktory lśnił niczym glaca,ktory jeszcze kolejny raz zkatował pewna mleczarkę wraz z jej macica która śmierdziała bardziej niż kiszony łoscypek od górala pomorskiego. Wówczas jechał rolnik Andrzej wsrod nalogow ktore zniewoliły pewną dziewice chcącą przelecieć samolotem Leppera ale pomylił kierunek do stajni w ktorej leżała pani matematyczka zabita na śmierć przez Klaudusia z pomoca Konieczki i Grzesia.Klauduś chcac


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 22:32, 17 Wrz 2007
Gizmo
Moderator

 
Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/10


Deszcz padał w Bobowej cały dzionek, gdy nagle ktoś postanowił sobie że pojdzie do DankenShop i kupi sobie szynke i browca, wino i zabaluje. Nastepnie zaczął pomalutku zapadac w niekończący się schemat de Broglie'a, który odkrył że jest rzodkiewką i na dodatek zieloną,kończąc owy schemat codziennego dnia. Postanowiłem przytulić mojego misia ptysia który naiszczał na mój komputer marki Dell. Następnego ciepłego poranka, rozdrażniony wstałem lewą piętą która wisiała jak zdechły pies, zobaczyłem sąsiadke prawie nagą i wtedy nieomal padłem ze śmiechu na łoże w kolorze nadwozia tira, dlatego, że był on prawdopoodbnie marki Fiat z silnikiem na wodór. Kiedy chciałem wziąć wędkę i pójść nad zbiornik wodny cały w karmazynowym przypływie, porzuciłem wszystko o czym śniłem i marzyłem gdy byłem w kosciele okultystów, pocuzłem przyplyw radosci spadajacej z góry duzej przepasci ktora rozpościerała się wzdłuż autostrady wraz z szlakiem prowadzacym na Brześć jednak gdy kominiarz zmienil kierunek zobaczyl nagą dziewice która widziala mojego malego obcisłego chudego pieska ktory walił kazde dziewcze sąsiada którego bardzo lubił ale postanowil zabrać prezerwatywe która niestety była zbyt duza, jak zwykle utkwiła w ogromnym dziursku karabinu ktory eksplodował maxymalnie w momencie gdy ktoś chciał go zabic. Następnie nie myslac wogóle pomyślałem sobie o mojej bliskiej klawiaturze kupionej zaraz po obaleniu zgrzewki piwa. Lecz po nagłym zawrocie gitary na bateria AAA Duracella, ale były zmarnowane przez jakiegos zwariowanego ludzia krokodyla ktory zjadł tone zimnioków ktore nie były zgnite, ale zmmutowane i wygladaly jak końska twarz podczas gdy samolot wylądował na pustyni zobaczyl partyznatów ktorzy posiekali miejscowego piwosza smakosza, lecz przezyl, niepierwszy raz wychodziłem wraz z dwoma dziwnymi rzymiankami z buredllo bum bum spiewaly. Rzymianki postanowily zatakować i zabic szajkę wszystkich Abstynentów mieszkajacych za chatką niedaleko kładki.Pewnego abstynenta postanowiły wziasc podczas wyprawy na górę Babel, niegdyś uważaną za stolicę rozpusty wielkomiejskiej wsrod krzaczków wikliny, łanów zborza oraz min. Kukurydza falowała się dosc gwałtownie poprzez anomalie pogodowo-promieniotwórcze ktore na dodatek wydzielały odór obornika. Pobiegłem do hausa wikarego z jankłowy aby powiedzieć mu ze chce daniny na sniadanie podarowac. SAN-EPID zrozumial ze nie ma sensu isc tak w dluga noc, było ciemno gwiazdy jozyły na niebie. Zrozumiał wkońcu ze nie może dalej zmagac z narastającym stresem, wiedział że musi skorzystać i kupić jeszze pare ultralekkich bezpiecznych dopalaczy które ostatnio zobaczył stary dziad znana kobite która postanowila mu zjeść kawalek żelka,niestety promienie X które zwymiotowaly kiedy zobaczyly jego obrzydliwe zwiotczale usta, pełne mutantów z karaibow. Wówczas pani w nawiasie podrapala sie o mały kij kierunkowy ktory wskazywal na potencjometr drutowy. Wówczas włuczykij postanowil obedrzec banana gdyz poczul sie jak dziwka. niespodziewanie podszedł sokista który zapytal: Co Pan robi? Odpowiedział: Onegdaj wczoraj byłem wraz z Czesiem w dupie ktora rozpościerała się nad pejzazem malowniczego pagórka ktory lśnił niczym glaca,ktory jeszcze kolejny raz zkatował pewna mleczarkę wraz z jej macica która śmierdziała bardziej niż kiszony łoscypek od górala pomorskiego. Wówczas jechał rolnik Andrzej wsrod nalogow ktore zniewoliły pewną dziewice chcącą przelecieć samolotem Leppera ale pomylił kierunek do stajni w ktorej leżała pani matematyczka zabita na śmierć przez Klaudusia z pomoca Konieczki i Grzesia.Klauduś chcac zaliczyć


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 22:43, 17 Wrz 2007
Klauduś :)

 
Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Grybów city :P


Deszcz padał w Bobowej cały dzionek, gdy nagle ktoś postanowił sobie że pojdzie do DankenShop i kupi sobie szynke i browca, wino i zabaluje. Nastepnie zaczął pomalutku zapadac w niekończący się schemat de Broglie'a, który odkrył że jest rzodkiewką i na dodatek zieloną,kończąc owy schemat codziennego dnia. Postanowiłem przytulić mojego misia ptysia który naiszczał na mój komputer marki Dell. Następnego ciepłego poranka, rozdrażniony wstałem lewą piętą która wisiała jak zdechły pies, zobaczyłem sąsiadke prawie nagą i wtedy nieomal padłem ze śmiechu na łoże w kolorze nadwozia tira, dlatego, że był on prawdopoodbnie marki Fiat z silnikiem na wodór. Kiedy chciałem wziąć wędkę i pójść nad zbiornik wodny cały w karmazynowym przypływie, porzuciłem wszystko o czym śniłem i marzyłem gdy byłem w kosciele okultystów, pocuzłem przyplyw radosci spadajacej z góry duzej przepasci ktora rozpościerała się wzdłuż autostrady wraz z szlakiem prowadzacym na Brześć jednak gdy kominiarz zmienil kierunek zobaczyl nagą dziewice która widziala mojego malego obcisłego chudego pieska ktory walił kazde dziewcze sąsiada którego bardzo lubił ale postanowil zabrać prezerwatywe która niestety była zbyt duza, jak zwykle utkwiła w ogromnym dziursku karabinu ktory eksplodował maxymalnie w momencie gdy ktoś chciał go zabic. Następnie nie myslac wogóle pomyślałem sobie o mojej bliskiej klawiaturze kupionej zaraz po obaleniu zgrzewki piwa. Lecz po nagłym zawrocie gitary na bateria AAA Duracella, ale były zmarnowane przez jakiegos zwariowanego ludzia krokodyla ktory zjadł tone zimnioków ktore nie były zgnite, ale zmmutowane i wygladaly jak końska twarz podczas gdy samolot wylądował na pustyni zobaczyl partyznatów ktorzy posiekali miejscowego piwosza smakosza, lecz przezyl, niepierwszy raz wychodziłem wraz z dwoma dziwnymi rzymiankami z buredllo bum bum spiewaly. Rzymianki postanowily zatakować i zabic szajkę wszystkich Abstynentów mieszkajacych za chatką niedaleko kładki.Pewnego abstynenta postanowiły wziasc podczas wyprawy na górę Babel, niegdyś uważaną za stolicę rozpusty wielkomiejskiej wsrod krzaczków wikliny, łanów zborza oraz min. Kukurydza falowała się dosc gwałtownie poprzez anomalie pogodowo-promieniotwórcze ktore na dodatek wydzielały odór obornika. Pobiegłem do hausa wikarego z jankłowy aby powiedzieć mu ze chce daniny na sniadanie podarowac. SAN-EPID zrozumial ze nie ma sensu isc tak w dluga noc, było ciemno gwiazdy jozyły na niebie. Zrozumiał wkońcu ze nie może dalej zmagac z narastającym stresem, wiedział że musi skorzystać i kupić jeszze pare ultralekkich bezpiecznych dopalaczy które ostatnio zobaczył stary dziad znana kobite która postanowila mu zjeść kawalek żelka,niestety promienie X które zwymiotowaly kiedy zobaczyly jego obrzydliwe zwiotczale usta, pełne mutantów z karaibow. Wówczas pani w nawiasie podrapala sie o mały kij kierunkowy ktory wskazywal na potencjometr drutowy. Wówczas włuczykij postanowil obedrzec banana gdyz poczul sie jak dziwka. niespodziewanie podszedł sokista który zapytal: Co Pan robi? Odpowiedział: Onegdaj wczoraj byłem wraz z Czesiem w dupie ktora rozpościerała się nad pejzazem malowniczego pagórka ktory lśnił niczym glaca,ktory jeszcze kolejny raz zkatował pewna mleczarkę wraz z jej macica która śmierdziała bardziej niż kiszony łoscypek od górala pomorskiego. Wówczas jechał rolnik Andrzej wsrod nalogow ktore zniewoliły pewną dziewice chcącą przelecieć samolotem Leppera ale pomylił kierunek do stajni w ktorej leżała pani matematyczka zabita na śmierć przez Klaudusia z pomoca Konieczki i Grzesia.Klauduś chcac zaliczyć matematykę


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 19:27, 22 Wrz 2007
Gizmo
Moderator

 
Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/10


Deszcz padał w Bobowej cały dzionek, gdy nagle ktoś postanowił sobie że pojdzie do DankenShop i kupi sobie szynke i browca, wino i zabaluje. Nastepnie zaczął pomalutku zapadac w niekończący się schemat de Broglie'a, który odkrył że jest rzodkiewką i na dodatek zieloną,kończąc owy schemat codziennego dnia. Postanowiłem przytulić mojego misia ptysia który naiszczał na mój komputer marki Dell. Następnego ciepłego poranka, rozdrażniony wstałem lewą piętą która wisiała jak zdechły pies, zobaczyłem sąsiadke prawie nagą i wtedy nieomal padłem ze śmiechu na łoże w kolorze nadwozia tira, dlatego, że był on prawdopoodbnie marki Fiat z silnikiem na wodór. Kiedy chciałem wziąć wędkę i pójść nad zbiornik wodny cały w karmazynowym przypływie, porzuciłem wszystko o czym śniłem i marzyłem gdy byłem w kosciele okultystów, pocuzłem przyplyw radosci spadajacej z góry duzej przepasci ktora rozpościerała się wzdłuż autostrady wraz z szlakiem prowadzacym na Brześć jednak gdy kominiarz zmienil kierunek zobaczyl nagą dziewice która widziala mojego malego obcisłego chudego pieska ktory walił kazde dziewcze sąsiada którego bardzo lubił ale postanowil zabrać prezerwatywe która niestety była zbyt duza, jak zwykle utkwiła w ogromnym dziursku karabinu ktory eksplodował maxymalnie w momencie gdy ktoś chciał go zabic. Następnie nie myslac wogóle pomyślałem sobie o mojej bliskiej klawiaturze kupionej zaraz po obaleniu zgrzewki piwa. Lecz po nagłym zawrocie gitary na bateria AAA Duracella, ale były zmarnowane przez jakiegos zwariowanego ludzia krokodyla ktory zjadł tone zimnioków ktore nie były zgnite, ale zmmutowane i wygladaly jak końska twarz podczas gdy samolot wylądował na pustyni zobaczyl partyznatów ktorzy posiekali miejscowego piwosza smakosza, lecz przezyl, niepierwszy raz wychodziłem wraz z dwoma dziwnymi rzymiankami z buredllo bum bum spiewaly. Rzymianki postanowily zatakować i zabic szajkę wszystkich Abstynentów mieszkajacych za chatką niedaleko kładki.Pewnego abstynenta postanowiły wziasc podczas wyprawy na górę Babel, niegdyś uważaną za stolicę rozpusty wielkomiejskiej wsrod krzaczków wikliny, łanów zborza oraz min. Kukurydza falowała się dosc gwałtownie poprzez anomalie pogodowo-promieniotwórcze ktore na dodatek wydzielały odór obornika. Pobiegłem do hausa wikarego z jankłowy aby powiedzieć mu ze chce daniny na sniadanie podarowac. SAN-EPID zrozumial ze nie ma sensu isc tak w dluga noc, było ciemno gwiazdy jozyły na niebie. Zrozumiał wkońcu ze nie może dalej zmagac z narastającym stresem, wiedział że musi skorzystać i kupić jeszze pare ultralekkich bezpiecznych dopalaczy które ostatnio zobaczył stary dziad znana kobite która postanowila mu zjeść kawalek żelka,niestety promienie X które zwymiotowaly kiedy zobaczyly jego obrzydliwe zwiotczale usta, pełne mutantów z karaibow. Wówczas pani w nawiasie podrapala sie o mały kij kierunkowy ktory wskazywal na potencjometr drutowy. Wówczas włuczykij postanowil obedrzec banana gdyz poczul sie jak dziwka. niespodziewanie podszedł sokista który zapytal: Co Pan robi? Odpowiedział: Onegdaj wczoraj byłem wraz z Czesiem w dupie ktora rozpościerała się nad pejzazem malowniczego pagórka ktory lśnił niczym glaca,ktory jeszcze kolejny raz zkatował pewna mleczarkę wraz z jej macica która śmierdziała bardziej niż kiszony łoscypek od górala pomorskiego. Wówczas jechał rolnik Andrzej wsrod nalogow ktore zniewoliły pewną dziewice chcącą przelecieć samolotem Leppera ale pomylił kierunek do stajni w ktorej leżała pani matematyczka zabita na śmierć przez Klaudusia z pomoca Konieczki i Grzesia.Klauduś chcac zaliczyć matematykę i nauczyciela


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 11:24, 23 Wrz 2007
Klauduś :)

 
Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Grybów city :P


Deszcz padał w Bobowej cały dzionek, gdy nagle ktoś postanowił sobie że pojdzie do DankenShop i kupi sobie szynke i browca, wino i zabaluje. Nastepnie zaczął pomalutku zapadac w niekończący się schemat de Broglie'a, który odkrył że jest rzodkiewką i na dodatek zieloną,kończąc owy schemat codziennego dnia. Postanowiłem przytulić mojego misia ptysia który naiszczał na mój komputer marki Dell. Następnego ciepłego poranka, rozdrażniony wstałem lewą piętą która wisiała jak zdechły pies, zobaczyłem sąsiadke prawie nagą i wtedy nieomal padłem ze śmiechu na łoże w kolorze nadwozia tira, dlatego, że był on prawdopoodbnie marki Fiat z silnikiem na wodór. Kiedy chciałem wziąć wędkę i pójść nad zbiornik wodny cały w karmazynowym przypływie, porzuciłem wszystko o czym śniłem i marzyłem gdy byłem w kosciele okultystów, pocuzłem przyplyw radosci spadajacej z góry duzej przepasci ktora rozpościerała się wzdłuż autostrady wraz z szlakiem prowadzacym na Brześć jednak gdy kominiarz zmienil kierunek zobaczyl nagą dziewice która widziala mojego malego obcisłego chudego pieska ktory walił kazde dziewcze sąsiada którego bardzo lubił ale postanowil zabrać prezerwatywe która niestety była zbyt duza, jak zwykle utkwiła w ogromnym dziursku karabinu ktory eksplodował maxymalnie w momencie gdy ktoś chciał go zabic. Następnie nie myslac wogóle pomyślałem sobie o mojej bliskiej klawiaturze kupionej zaraz po obaleniu zgrzewki piwa. Lecz po nagłym zawrocie gitary na bateria AAA Duracella, ale były zmarnowane przez jakiegos zwariowanego ludzia krokodyla ktory zjadł tone zimnioków ktore nie były zgnite, ale zmmutowane i wygladaly jak końska twarz podczas gdy samolot wylądował na pustyni zobaczyl partyznatów ktorzy posiekali miejscowego piwosza smakosza, lecz przezyl, niepierwszy raz wychodziłem wraz z dwoma dziwnymi rzymiankami z buredllo bum bum spiewaly. Rzymianki postanowily zatakować i zabic szajkę wszystkich Abstynentów mieszkajacych za chatką niedaleko kładki.Pewnego abstynenta postanowiły wziasc podczas wyprawy na górę Babel, niegdyś uważaną za stolicę rozpusty wielkomiejskiej wsrod krzaczków wikliny, łanów zborza oraz min. Kukurydza falowała się dosc gwałtownie poprzez anomalie pogodowo-promieniotwórcze ktore na dodatek wydzielały odór obornika. Pobiegłem do hausa wikarego z jankłowy aby powiedzieć mu ze chce daniny na sniadanie podarowac. SAN-EPID zrozumial ze nie ma sensu isc tak w dluga noc, było ciemno gwiazdy jozyły na niebie. Zrozumiał wkońcu ze nie może dalej zmagac z narastającym stresem, wiedział że musi skorzystać i kupić jeszze pare ultralekkich bezpiecznych dopalaczy które ostatnio zobaczył stary dziad znana kobite która postanowila mu zjeść kawalek żelka,niestety promienie X które zwymiotowaly kiedy zobaczyly jego obrzydliwe zwiotczale usta, pełne mutantów z karaibow. Wówczas pani w nawiasie podrapala sie o mały kij kierunkowy ktory wskazywal na potencjometr drutowy. Wówczas włuczykij postanowil obedrzec banana gdyz poczul sie jak dziwka. niespodziewanie podszedł sokista który zapytal: Co Pan robi? Odpowiedział: Onegdaj wczoraj byłem wraz z Czesiem w dupie ktora rozpościerała się nad pejzazem malowniczego pagórka ktory lśnił niczym glaca,ktory jeszcze kolejny raz zkatował pewna mleczarkę wraz z jej macica która śmierdziała bardziej niż kiszony łoscypek od górala pomorskiego. Wówczas jechał rolnik Andrzej wsrod nalogow ktore zniewoliły pewną dziewice chcącą przelecieć samolotem Leppera ale pomylił kierunek do stajni w ktorej leżała pani matematyczka zabita na śmierć przez Klaudusia z pomoca Konieczki i Grzesia.Klauduś chcac zaliczyć matematykę i nauczyciela (haha cwaniaczek z Ciebie Gizmo ) ale


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 22:37, 23 Wrz 2007
Gizmo
Moderator

 
Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/10


Deszcz padał w Bobowej cały dzionek, gdy nagle ktoś postanowił sobie że pojdzie do DankenShop i kupi sobie szynke i browca, wino i zabaluje. Nastepnie zaczął pomalutku zapadac w niekończący się schemat de Broglie'a, który odkrył że jest rzodkiewką i na dodatek zieloną,kończąc owy schemat codziennego dnia. Postanowiłem przytulić mojego misia ptysia który naiszczał na mój komputer marki Dell. Następnego ciepłego poranka, rozdrażniony wstałem lewą piętą która wisiała jak zdechły pies, zobaczyłem sąsiadke prawie nagą i wtedy nieomal padłem ze śmiechu na łoże w kolorze nadwozia tira, dlatego, że był on prawdopoodbnie marki Fiat z silnikiem na wodór. Kiedy chciałem wziąć wędkę i pójść nad zbiornik wodny cały w karmazynowym przypływie, porzuciłem wszystko o czym śniłem i marzyłem gdy byłem w kosciele okultystów, pocuzłem przyplyw radosci spadajacej z góry duzej przepasci ktora rozpościerała się wzdłuż autostrady wraz z szlakiem prowadzacym na Brześć jednak gdy kominiarz zmienil kierunek zobaczyl nagą dziewice która widziala mojego malego obcisłego chudego pieska ktory walił kazde dziewcze sąsiada którego bardzo lubił ale postanowil zabrać prezerwatywe która niestety była zbyt duza, jak zwykle utkwiła w ogromnym dziursku karabinu ktory eksplodował maxymalnie w momencie gdy ktoś chciał go zabic. Następnie nie myslac wogóle pomyślałem sobie o mojej bliskiej klawiaturze kupionej zaraz po obaleniu zgrzewki piwa. Lecz po nagłym zawrocie gitary na bateria AAA Duracella, ale były zmarnowane przez jakiegos zwariowanego ludzia krokodyla ktory zjadł tone zimnioków ktore nie były zgnite, ale zmmutowane i wygladaly jak końska twarz podczas gdy samolot wylądował na pustyni zobaczyl partyznatów ktorzy posiekali miejscowego piwosza smakosza, lecz przezyl, niepierwszy raz wychodziłem wraz z dwoma dziwnymi rzymiankami z buredllo bum bum spiewaly. Rzymianki postanowily zatakować i zabic szajkę wszystkich Abstynentów mieszkajacych za chatką niedaleko kładki.Pewnego abstynenta postanowiły wziasc podczas wyprawy na górę Babel, niegdyś uważaną za stolicę rozpusty wielkomiejskiej wsrod krzaczków wikliny, łanów zborza oraz min. Kukurydza falowała się dosc gwałtownie poprzez anomalie pogodowo-promieniotwórcze ktore na dodatek wydzielały odór obornika. Pobiegłem do hausa wikarego z jankłowy aby powiedzieć mu ze chce daniny na sniadanie podarowac. SAN-EPID zrozumial ze nie ma sensu isc tak w dluga noc, było ciemno gwiazdy jozyły na niebie. Zrozumiał wkońcu ze nie może dalej zmagac z narastającym stresem, wiedział że musi skorzystać i kupić jeszze pare ultralekkich bezpiecznych dopalaczy które ostatnio zobaczył stary dziad znana kobite która postanowila mu zjeść kawalek żelka,niestety promienie X które zwymiotowaly kiedy zobaczyly jego obrzydliwe zwiotczale usta, pełne mutantów z karaibow. Wówczas pani w nawiasie podrapala sie o mały kij kierunkowy ktory wskazywal na potencjometr drutowy. Wówczas włuczykij postanowil obedrzec banana gdyz poczul sie jak dziwka. niespodziewanie podszedł sokista który zapytal: Co Pan robi? Odpowiedział: Onegdaj wczoraj byłem wraz z Czesiem w dupie ktora rozpościerała się nad pejzazem malowniczego pagórka ktory lśnił niczym glaca,ktory jeszcze kolejny raz zkatował pewna mleczarkę wraz z jej macica która śmierdziała bardziej niż kiszony łoscypek od górala pomorskiego. Wówczas jechał rolnik Andrzej wsrod nalogow ktore zniewoliły pewną dziewice chcącą przelecieć samolotem Leppera ale pomylił kierunek do stajni w ktorej leżała pani matematyczka zabita na śmierć przez Klaudusia z pomoca Konieczki i Grzesia.Klauduś chcac zaliczyć matematykę i nauczyciela ale doszedł


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 16:18, 24 Wrz 2007
Klauduś :)

 
Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Grybów city :P


Deszcz padał w Bobowej cały dzionek, gdy nagle ktoś postanowił sobie że pojdzie do DankenShop i kupi sobie szynke i browca, wino i zabaluje. Nastepnie zaczął pomalutku zapadac w niekończący się schemat de Broglie'a, który odkrył że jest rzodkiewką i na dodatek zieloną,kończąc owy schemat codziennego dnia. Postanowiłem przytulić mojego misia ptysia który naiszczał na mój komputer marki Dell. Następnego ciepłego poranka, rozdrażniony wstałem lewą piętą która wisiała jak zdechły pies, zobaczyłem sąsiadke prawie nagą i wtedy nieomal padłem ze śmiechu na łoże w kolorze nadwozia tira, dlatego, że był on prawdopoodbnie marki Fiat z silnikiem na wodór. Kiedy chciałem wziąć wędkę i pójść nad zbiornik wodny cały w karmazynowym przypływie, porzuciłem wszystko o czym śniłem i marzyłem gdy byłem w kosciele okultystów, pocuzłem przyplyw radosci spadajacej z góry duzej przepasci ktora rozpościerała się wzdłuż autostrady wraz z szlakiem prowadzacym na Brześć jednak gdy kominiarz zmienil kierunek zobaczyl nagą dziewice która widziala mojego malego obcisłego chudego pieska ktory walił kazde dziewcze sąsiada którego bardzo lubił ale postanowil zabrać prezerwatywe która niestety była zbyt duza, jak zwykle utkwiła w ogromnym dziursku karabinu ktory eksplodował maxymalnie w momencie gdy ktoś chciał go zabic. Następnie nie myslac wogóle pomyślałem sobie o mojej bliskiej klawiaturze kupionej zaraz po obaleniu zgrzewki piwa. Lecz po nagłym zawrocie gitary na bateria AAA Duracella, ale były zmarnowane przez jakiegos zwariowanego ludzia krokodyla ktory zjadł tone zimnioków ktore nie były zgnite, ale zmmutowane i wygladaly jak końska twarz podczas gdy samolot wylądował na pustyni zobaczyl partyznatów ktorzy posiekali miejscowego piwosza smakosza, lecz przezyl, niepierwszy raz wychodziłem wraz z dwoma dziwnymi rzymiankami z buredllo bum bum spiewaly. Rzymianki postanowily zatakować i zabic szajkę wszystkich Abstynentów mieszkajacych za chatką niedaleko kładki.Pewnego abstynenta postanowiły wziasc podczas wyprawy na górę Babel, niegdyś uważaną za stolicę rozpusty wielkomiejskiej wsrod krzaczków wikliny, łanów zborza oraz min. Kukurydza falowała się dosc gwałtownie poprzez anomalie pogodowo-promieniotwórcze ktore na dodatek wydzielały odór obornika. Pobiegłem do hausa wikarego z jankłowy aby powiedzieć mu ze chce daniny na sniadanie podarowac. SAN-EPID zrozumial ze nie ma sensu isc tak w dluga noc, było ciemno gwiazdy jozyły na niebie. Zrozumiał wkońcu ze nie może dalej zmagac z narastającym stresem, wiedział że musi skorzystać i kupić jeszze pare ultralekkich bezpiecznych dopalaczy które ostatnio zobaczył stary dziad znana kobite która postanowila mu zjeść kawalek żelka,niestety promienie X które zwymiotowaly kiedy zobaczyly jego obrzydliwe zwiotczale usta, pełne mutantów z karaibow. Wówczas pani w nawiasie podrapala sie o mały kij kierunkowy ktory wskazywal na potencjometr drutowy. Wówczas włuczykij postanowil obedrzec banana gdyz poczul sie jak dziwka. niespodziewanie podszedł sokista który zapytal: Co Pan robi? Odpowiedział: Onegdaj wczoraj byłem wraz z Czesiem w dupie ktora rozpościerała się nad pejzazem malowniczego pagórka ktory lśnił niczym glaca,ktory jeszcze kolejny raz zkatował pewna mleczarkę wraz z jej macica która śmierdziała bardziej niż kiszony łoscypek od górala pomorskiego. Wówczas jechał rolnik Andrzej wsrod nalogow ktore zniewoliły pewną dziewice chcącą przelecieć samolotem Leppera ale pomylił kierunek do stajni w ktorej leżała pani matematyczka zabita na śmierć przez Klaudusia z pomoca Konieczki i Grzesia.Klauduś chcac zaliczyć matematykę i nauczyciela ale doszedł do siebie ( Very Happy)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 20:56, 30 Wrz 2007
Gizmo
Moderator

 
Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/10


Deszcz padał w Bobowej cały dzionek, gdy nagle ktoś postanowił sobie że pojdzie do DankenShop i kupi sobie szynke i browca, wino i zabaluje. Nastepnie zaczął pomalutku zapadac w niekończący się schemat de Broglie'a, który odkrył że jest rzodkiewką i na dodatek zieloną,kończąc owy schemat codziennego dnia. Postanowiłem przytulić mojego misia ptysia który naiszczał na mój komputer marki Dell. Następnego ciepłego poranka, rozdrażniony wstałem lewą piętą która wisiała jak zdechły pies, zobaczyłem sąsiadke prawie nagą i wtedy nieomal padłem ze śmiechu na łoże w kolorze nadwozia tira, dlatego, że był on prawdopoodbnie marki Fiat z silnikiem na wodór. Kiedy chciałem wziąć wędkę i pójść nad zbiornik wodny cały w karmazynowym przypływie, porzuciłem wszystko o czym śniłem i marzyłem gdy byłem w kosciele okultystów, pocuzłem przyplyw radosci spadajacej z góry duzej przepasci ktora rozpościerała się wzdłuż autostrady wraz z szlakiem prowadzacym na Brześć jednak gdy kominiarz zmienil kierunek zobaczyl nagą dziewice która widziala mojego malego obcisłego chudego pieska ktory walił kazde dziewcze sąsiada którego bardzo lubił ale postanowil zabrać prezerwatywe która niestety była zbyt duza, jak zwykle utkwiła w ogromnym dziursku karabinu ktory eksplodował maxymalnie w momencie gdy ktoś chciał go zabic. Następnie nie myslac wogóle pomyślałem sobie o mojej bliskiej klawiaturze kupionej zaraz po obaleniu zgrzewki piwa. Lecz po nagłym zawrocie gitary na bateria AAA Duracella, ale były zmarnowane przez jakiegos zwariowanego ludzia krokodyla ktory zjadł tone zimnioków ktore nie były zgnite, ale zmmutowane i wygladaly jak końska twarz podczas gdy samolot wylądował na pustyni zobaczyl partyznatów ktorzy posiekali miejscowego piwosza smakosza, lecz przezyl, niepierwszy raz wychodziłem wraz z dwoma dziwnymi rzymiankami z buredllo bum bum spiewaly. Rzymianki postanowily zatakować i zabic szajkę wszystkich Abstynentów mieszkajacych za chatką niedaleko kładki.Pewnego abstynenta postanowiły wziasc podczas wyprawy na górę Babel, niegdyś uważaną za stolicę rozpusty wielkomiejskiej wsrod krzaczków wikliny, łanów zborza oraz min. Kukurydza falowała się dosc gwałtownie poprzez anomalie pogodowo-promieniotwórcze ktore na dodatek wydzielały odór obornika. Pobiegłem do hausa wikarego z jankłowy aby powiedzieć mu ze chce daniny na sniadanie podarowac. SAN-EPID zrozumial ze nie ma sensu isc tak w dluga noc, było ciemno gwiazdy jozyły na niebie. Zrozumiał wkońcu ze nie może dalej zmagac z narastającym stresem, wiedział że musi skorzystać i kupić jeszze pare ultralekkich bezpiecznych dopalaczy które ostatnio zobaczył stary dziad znana kobite która postanowila mu zjeść kawalek żelka,niestety promienie X które zwymiotowaly kiedy zobaczyly jego obrzydliwe zwiotczale usta, pełne mutantów z karaibow. Wówczas pani w nawiasie podrapala sie o mały kij kierunkowy ktory wskazywal na potencjometr drutowy. Wówczas włuczykij postanowil obedrzec banana gdyz poczul sie jak dziwka. niespodziewanie podszedł sokista który zapytal: Co Pan robi? Odpowiedział: Onegdaj wczoraj byłem wraz z Czesiem w dupie ktora rozpościerała się nad pejzazem malowniczego pagórka ktory lśnił niczym glaca,ktory jeszcze kolejny raz zkatował pewna mleczarkę wraz z jej macica która śmierdziała bardziej niż kiszony łoscypek od górala pomorskiego. Wówczas jechał rolnik Andrzej wsrod nalogow ktore zniewoliły pewną dziewice chcącą przelecieć samolotem Leppera ale pomylił kierunek do stajni w ktorej leżała pani matematyczka zabita na śmierć przez Klaudusia z pomoca Konieczki i Grzesia.Klauduś chcac zaliczyć matematykę i nauczyciela ale doszedł do siebie i przeleciała


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 22:27, 30 Wrz 2007
Klauduś :)

 
Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Grybów city :P


Deszcz padał w Bobowej cały dzionek, gdy nagle ktoś postanowił sobie że pojdzie do DankenShop i kupi sobie szynke i browca, wino i zabaluje. Nastepnie zaczął pomalutku zapadac w niekończący się schemat de Broglie'a, który odkrył że jest rzodkiewką i na dodatek zieloną,kończąc owy schemat codziennego dnia. Postanowiłem przytulić mojego misia ptysia który naiszczał na mój komputer marki Dell. Następnego ciepłego poranka, rozdrażniony wstałem lewą piętą która wisiała jak zdechły pies, zobaczyłem sąsiadke prawie nagą i wtedy nieomal padłem ze śmiechu na łoże w kolorze nadwozia tira, dlatego, że był on prawdopoodbnie marki Fiat z silnikiem na wodór. Kiedy chciałem wziąć wędkę i pójść nad zbiornik wodny cały w karmazynowym przypływie, porzuciłem wszystko o czym śniłem i marzyłem gdy byłem w kosciele okultystów, pocuzłem przyplyw radosci spadajacej z góry duzej przepasci ktora rozpościerała się wzdłuż autostrady wraz z szlakiem prowadzacym na Brześć jednak gdy kominiarz zmienil kierunek zobaczyl nagą dziewice która widziala mojego malego obcisłego chudego pieska ktory walił kazde dziewcze sąsiada którego bardzo lubił ale postanowil zabrać prezerwatywe która niestety była zbyt duza, jak zwykle utkwiła w ogromnym dziursku karabinu ktory eksplodował maxymalnie w momencie gdy ktoś chciał go zabic. Następnie nie myslac wogóle pomyślałem sobie o mojej bliskiej klawiaturze kupionej zaraz po obaleniu zgrzewki piwa. Lecz po nagłym zawrocie gitary na bateria AAA Duracella, ale były zmarnowane przez jakiegos zwariowanego ludzia krokodyla ktory zjadł tone zimnioków ktore nie były zgnite, ale zmmutowane i wygladaly jak końska twarz podczas gdy samolot wylądował na pustyni zobaczyl partyznatów ktorzy posiekali miejscowego piwosza smakosza, lecz przezyl, niepierwszy raz wychodziłem wraz z dwoma dziwnymi rzymiankami z buredllo bum bum spiewaly. Rzymianki postanowily zatakować i zabic szajkę wszystkich Abstynentów mieszkajacych za chatką niedaleko kładki.Pewnego abstynenta postanowiły wziasc podczas wyprawy na górę Babel, niegdyś uważaną za stolicę rozpusty wielkomiejskiej wsrod krzaczków wikliny, łanów zborza oraz min. Kukurydza falowała się dosc gwałtownie poprzez anomalie pogodowo-promieniotwórcze ktore na dodatek wydzielały odór obornika. Pobiegłem do hausa wikarego z jankłowy aby powiedzieć mu ze chce daniny na sniadanie podarowac. SAN-EPID zrozumial ze nie ma sensu isc tak w dluga noc, było ciemno gwiazdy jozyły na niebie. Zrozumiał wkońcu ze nie może dalej zmagac z narastającym stresem, wiedział że musi skorzystać i kupić jeszze pare ultralekkich bezpiecznych dopalaczy które ostatnio zobaczył stary dziad znana kobite która postanowila mu zjeść kawalek żelka,niestety promienie X które zwymiotowaly kiedy zobaczyly jego obrzydliwe zwiotczale usta, pełne mutantów z karaibow. Wówczas pani w nawiasie podrapala sie o mały kij kierunkowy ktory wskazywal na potencjometr drutowy. Wówczas włuczykij postanowil obedrzec banana gdyz poczul sie jak dziwka. niespodziewanie podszedł sokista który zapytal: Co Pan robi? Odpowiedział: Onegdaj wczoraj byłem wraz z Czesiem w dupie ktora rozpościerała się nad pejzazem malowniczego pagórka ktory lśnił niczym glaca,ktory jeszcze kolejny raz zkatował pewna mleczarkę wraz z jej macica która śmierdziała bardziej niż kiszony łoscypek od górala pomorskiego. Wówczas jechał rolnik Andrzej wsrod nalogow ktore zniewoliły pewną dziewice chcącą przelecieć samolotem Leppera ale pomylił kierunek do stajni w ktorej leżała pani matematyczka zabita na śmierć przez Klaudusia z pomoca Konieczki i Grzesia.Klauduś chcac zaliczyć matematykę i nauczyciela ale doszedł do siebie i przeleciała nad


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 22:50, 01 Paź 2007
Sawatin

 
Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: ja Cię znam?


Deszcz padał w Bobowej cały dzionek, gdy nagle ktoś postanowił sobie że pojdzie do DankenShop i kupi sobie szynke i browca, wino i zabaluje. Nastepnie zaczął pomalutku zapadac w niekończący się schemat de Broglie'a, który odkrył że jest rzodkiewką i na dodatek zieloną,kończąc owy schemat codziennego dnia. Postanowiłem przytulić mojego misia ptysia który naiszczał na mój komputer marki Dell. Następnego ciepłego poranka, rozdrażniony wstałem lewą piętą która wisiała jak zdechły pies, zobaczyłem sąsiadke prawie nagą i wtedy nieomal padłem ze śmiechu na łoże w kolorze nadwozia tira, dlatego, że był on prawdopoodbnie marki Fiat z silnikiem na wodór. Kiedy chciałem wziąć wędkę i pójść nad zbiornik wodny cały w karmazynowym przypływie, porzuciłem wszystko o czym śniłem i marzyłem gdy byłem w kosciele okultystów, pocuzłem przyplyw radosci spadajacej z góry duzej przepasci ktora rozpościerała się wzdłuż autostrady wraz z szlakiem prowadzacym na Brześć jednak gdy kominiarz zmienil kierunek zobaczyl nagą dziewice która widziala mojego malego obcisłego chudego pieska ktory walił kazde dziewcze sąsiada którego bardzo lubił ale postanowil zabrać prezerwatywe która niestety była zbyt duza, jak zwykle utkwiła w ogromnym dziursku karabinu ktory eksplodował maxymalnie w momencie gdy ktoś chciał go zabic. Następnie nie myslac wogóle pomyślałem sobie o mojej bliskiej klawiaturze kupionej zaraz po obaleniu zgrzewki piwa. Lecz po nagłym zawrocie gitary na bateria AAA Duracella, ale były zmarnowane przez jakiegos zwariowanego ludzia krokodyla ktory zjadł tone zimnioków ktore nie były zgnite, ale zmmutowane i wygladaly jak końska twarz podczas gdy samolot wylądował na pustyni zobaczyl partyznatów ktorzy posiekali miejscowego piwosza smakosza, lecz przezyl, niepierwszy raz wychodziłem wraz z dwoma dziwnymi rzymiankami z buredllo bum bum spiewaly. Rzymianki postanowily zatakować i zabic szajkę wszystkich Abstynentów mieszkajacych za chatką niedaleko kładki.Pewnego abstynenta postanowiły wziasc podczas wyprawy na górę Babel, niegdyś uważaną za stolicę rozpusty wielkomiejskiej wsrod krzaczków wikliny, łanów zborza oraz min. Kukurydza falowała się dosc gwałtownie poprzez anomalie pogodowo-promieniotwórcze ktore na dodatek wydzielały odór obornika. Pobiegłem do hausa wikarego z jankłowy aby powiedzieć mu ze chce daniny na sniadanie podarowac. SAN-EPID zrozumial ze nie ma sensu isc tak w dluga noc, było ciemno gwiazdy jozyły na niebie. Zrozumiał wkońcu ze nie może dalej zmagac z narastającym stresem, wiedział że musi skorzystać i kupić jeszze pare ultralekkich bezpiecznych dopalaczy które ostatnio zobaczył stary dziad znana kobite która postanowila mu zjeść kawalek żelka,niestety promienie X które zwymiotowaly kiedy zobaczyly jego obrzydliwe zwiotczale usta, pełne mutantów z karaibow. Wówczas pani w nawiasie podrapala sie o mały kij kierunkowy ktory wskazywal na potencjometr drutowy. Wówczas włuczykij postanowil obedrzec banana gdyz poczul sie jak dziwka. niespodziewanie podszedł sokista który zapytal: Co Pan robi? Odpowiedział: Onegdaj wczoraj byłem wraz z Czesiem w dupie ktora rozpościerała się nad pejzazem malowniczego pagórka ktory lśnił niczym glaca,ktory jeszcze kolejny raz zkatował pewna mleczarkę wraz z jej macica która śmierdziała bardziej niż kiszony łoscypek od górala pomorskiego. Wówczas jechał rolnik Andrzej wsrod nalogow ktore zniewoliły pewną dziewice chcącą przelecieć samolotem Leppera ale pomylił kierunek do stajni w ktorej leżała pani matematyczka zabita na śmierć przez Klaudusia z pomoca Konieczki i Grzesia.Klauduś chcac zaliczyć matematykę i nauczyciela ale doszedł do siebie i przeleciała nad wielkim


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 20:22, 02 Paź 2007
Klauduś :)

 
Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Grybów city :P


Deszcz padał w Bobowej cały dzionek, gdy nagle ktoś postanowił sobie że pojdzie do DankenShop i kupi sobie szynke i browca, wino i zabaluje. Nastepnie zaczął pomalutku zapadac w niekończący się schemat de Broglie'a, który odkrył że jest rzodkiewką i na dodatek zieloną,kończąc owy schemat codziennego dnia. Postanowiłem przytulić mojego misia ptysia który naiszczał na mój komputer marki Dell. Następnego ciepłego poranka, rozdrażniony wstałem lewą piętą która wisiała jak zdechły pies, zobaczyłem sąsiadke prawie nagą i wtedy nieomal padłem ze śmiechu na łoże w kolorze nadwozia tira, dlatego, że był on prawdopoodbnie marki Fiat z silnikiem na wodór. Kiedy chciałem wziąć wędkę i pójść nad zbiornik wodny cały w karmazynowym przypływie, porzuciłem wszystko o czym śniłem i marzyłem gdy byłem w kosciele okultystów, pocuzłem przyplyw radosci spadajacej z góry duzej przepasci ktora rozpościerała się wzdłuż autostrady wraz z szlakiem prowadzacym na Brześć jednak gdy kominiarz zmienil kierunek zobaczyl nagą dziewice która widziala mojego malego obcisłego chudego pieska ktory walił kazde dziewcze sąsiada którego bardzo lubił ale postanowil zabrać prezerwatywe która niestety była zbyt duza, jak zwykle utkwiła w ogromnym dziursku karabinu ktory eksplodował maxymalnie w momencie gdy ktoś chciał go zabic. Następnie nie myslac wogóle pomyślałem sobie o mojej bliskiej klawiaturze kupionej zaraz po obaleniu zgrzewki piwa. Lecz po nagłym zawrocie gitary na bateria AAA Duracella, ale były zmarnowane przez jakiegos zwariowanego ludzia krokodyla ktory zjadł tone zimnioków ktore nie były zgnite, ale zmmutowane i wygladaly jak końska twarz podczas gdy samolot wylądował na pustyni zobaczyl partyznatów ktorzy posiekali miejscowego piwosza smakosza, lecz przezyl, niepierwszy raz wychodziłem wraz z dwoma dziwnymi rzymiankami z buredllo bum bum spiewaly. Rzymianki postanowily zatakować i zabic szajkę wszystkich Abstynentów mieszkajacych za chatką niedaleko kładki.Pewnego abstynenta postanowiły wziasc podczas wyprawy na górę Babel, niegdyś uważaną za stolicę rozpusty wielkomiejskiej wsrod krzaczków wikliny, łanów zborza oraz min. Kukurydza falowała się dosc gwałtownie poprzez anomalie pogodowo-promieniotwórcze ktore na dodatek wydzielały odór obornika. Pobiegłem do hausa wikarego z jankłowy aby powiedzieć mu ze chce daniny na sniadanie podarowac. SAN-EPID zrozumial ze nie ma sensu isc tak w dluga noc, było ciemno gwiazdy jozyły na niebie. Zrozumiał wkońcu ze nie może dalej zmagac z narastającym stresem, wiedział że musi skorzystać i kupić jeszze pare ultralekkich bezpiecznych dopalaczy które ostatnio zobaczył stary dziad znana kobite która postanowila mu zjeść kawalek żelka,niestety promienie X które zwymiotowaly kiedy zobaczyly jego obrzydliwe zwiotczale usta, pełne mutantów z karaibow. Wówczas pani w nawiasie podrapala sie o mały kij kierunkowy ktory wskazywal na potencjometr drutowy. Wówczas włuczykij postanowil obedrzec banana gdyz poczul sie jak dziwka. niespodziewanie podszedł sokista który zapytal: Co Pan robi? Odpowiedział: Onegdaj wczoraj byłem wraz z Czesiem w dupie ktora rozpościerała się nad pejzazem malowniczego pagórka ktory lśnił niczym glaca,ktory jeszcze kolejny raz zkatował pewna mleczarkę wraz z jej macica która śmierdziała bardziej niż kiszony łoscypek od górala pomorskiego. Wówczas jechał rolnik Andrzej wsrod nalogow ktore zniewoliły pewną dziewice chcącą przelecieć samolotem Leppera ale pomylił kierunek do stajni w ktorej leżała pani matematyczka zabita na śmierć przez Klaudusia z pomoca Konieczki i Grzesia.Klauduś chcac zaliczyć matematykę i nauczyciela ale doszedł do siebie i przeleciała nad wielkim wodospadem


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 18:44, 16 Paź 2014
sljak

 
Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10


Deszcz padał w Bobowej cały dzionek, gdy nagle ktoś postanowił sobie że pojdzie do DankenShop i kupi sobie szynke i kiełbasę


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 14:24, 17 Lis 2014
Dorian90

 
Dołączył: 15 Lis 2014
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10


na bazarze


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Historia:D
  Forum GMINY BOBOWA Strona Główna » Rozrywka
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 29 z 29  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 27, 28, 29
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © phpBB Group
Theme designed for Trushkin.net | Themes Database.
Regulamin