Rejestracja FAQ Użytkownicy Szukaj Forum GMINY BOBOWA Strona Główna

Forum GMINY BOBOWA Strona Główna » Rozrywka » Historia:D Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16 ... 27, 28, 29  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: Śro 19:01, 01 Sie 2007
Klauduś :)

 
Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Grybów city :P


Deszcz padał w Bobowej cały dzionek, gdy nagle ktoś postanowił sobie że pojdzie do DankenShop i kupi sobie szynke i browca, wino i zabaluje. Nastepnie zaczął pomalutku zapadac w niekończący się schemat de Broglie'a, który odkrył że jest rzodkiewką i na dodatek zieloną,kończąc owy schemat codziennego dnia. Postanowiłem przytulić mojego misia ptysia który naiszczał na mój komputer marki Dell. Następnego ciepłego poranka, rozdrażniony wstałem lewą piętą która wisiała jak zdechły pies, zobaczyłem sąsiadke prawie nagą i wtedy nieomal padłem ze śmiechu na łoże w kolorze nadwozia tira, dlatego, że był on prawdopoodbnie marki Fiat z silnikiem na wodór. Kiedy chciałem wziąć wędkę i pójść nad zbiornik wodny cały w karmazynowym przypływie, porzuciłem wszystko o czym śniłem i marzyłem gdy byłem w kosciele okultystów, pocuzłem przyplyw radosci spadajacej z góry duzej przepasci ktora rozpościerała się wzdłuż autostrady wraz z szlakiem prowadzacym na Brześć jednak gdy kominiarz zmienil kierunek zobaczyl nagą dziewice która widziala mojego malego obcisłego chudego pieska ktory walił kazde dziewcze sąsiada którego bardzo lubił ale postanowil zabrać prezerwatywe która niestety była zbyt duza, jak zwykle utkwiła w ogromnym dziursku karabinu ktory eksplodował maxymalnie w momencie gdy ktoś chciał go zabic. Następnie nie myslac wogóle pomyślałem sobie o mojej bliskiej klawiaturze kupionej zaraz po obaleniu zgrzewki piwa. Lecz po nagłym zawrocie gitary na bateria AAA Duracella, ale były zmarnowane przez jakiegos zwariowanego ludzia krokodyla ktory zjadł tone zimnioków ktore nie były zgnite, ale zmmutowane i wygladaly jak końska twarz podczas gdy samolot wylądował na pustyni zobaczyl


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 19:08, 01 Sie 2007
juri113

 
Dołączył: 29 Lip 2007
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Z tąd ;p


Deszcz padał w Bobowej cały dzionek, gdy nagle ktoś postanowił sobie że pojdzie do DankenShop i kupi sobie szynke i browca, wino i zabaluje. Nastepnie zaczął pomalutku zapadac w niekończący się schemat de Broglie'a, który odkrył że jest rzodkiewką i na dodatek zieloną,kończąc owy schemat codziennego dnia. Postanowiłem przytulić mojego misia ptysia który naiszczał na mój komputer marki Dell. Następnego ciepłego poranka, rozdrażniony wstałem lewą piętą która wisiała jak zdechły pies, zobaczyłem sąsiadke prawie nagą i wtedy nieomal padłem ze śmiechu na łoże w kolorze nadwozia tira, dlatego, że był on prawdopoodbnie marki Fiat z silnikiem na wodór. Kiedy chciałem wziąć wędkę i pójść nad zbiornik wodny cały w karmazynowym przypływie, porzuciłem wszystko o czym śniłem i marzyłem gdy byłem w kosciele okultystów, pocuzłem przyplyw radosci spadajacej z góry duzej przepasci ktora rozpościerała się wzdłuż autostrady wraz z szlakiem prowadzacym na Brześć jednak gdy kominiarz zmienil kierunek zobaczyl nagą dziewice która widziala mojego malego obcisłego chudego pieska ktory walił kazde dziewcze sąsiada którego bardzo lubił ale postanowil zabrać prezerwatywe która niestety była zbyt duza, jak zwykle utkwiła w ogromnym dziursku karabinu ktory eksplodował maxymalnie w momencie gdy ktoś chciał go zabic. Następnie nie myslac wogóle pomyślałem sobie o mojej bliskiej klawiaturze kupionej zaraz po obaleniu zgrzewki piwa. Lecz po nagłym zawrocie gitary na bateria AAA Duracella, ale były zmarnowane przez jakiegos zwariowanego ludzia krokodyla ktory zjadł tone zimnioków ktore nie były zgnite, ale zmmutowane i wygladaly jak końska twarz podczas gdy samolot wylądował na pustyni zobaczyl partyznatów


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 19:09, 01 Sie 2007
Klauduś :)

 
Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Grybów city :P


Deszcz padał w Bobowej cały dzionek, gdy nagle ktoś postanowił sobie że pojdzie do DankenShop i kupi sobie szynke i browca, wino i zabaluje. Nastepnie zaczął pomalutku zapadac w niekończący się schemat de Broglie'a, który odkrył że jest rzodkiewką i na dodatek zieloną,kończąc owy schemat codziennego dnia. Postanowiłem przytulić mojego misia ptysia który naiszczał na mój komputer marki Dell. Następnego ciepłego poranka, rozdrażniony wstałem lewą piętą która wisiała jak zdechły pies, zobaczyłem sąsiadke prawie nagą i wtedy nieomal padłem ze śmiechu na łoże w kolorze nadwozia tira, dlatego, że był on prawdopoodbnie marki Fiat z silnikiem na wodór. Kiedy chciałem wziąć wędkę i pójść nad zbiornik wodny cały w karmazynowym przypływie, porzuciłem wszystko o czym śniłem i marzyłem gdy byłem w kosciele okultystów, pocuzłem przyplyw radosci spadajacej z góry duzej przepasci ktora rozpościerała się wzdłuż autostrady wraz z szlakiem prowadzacym na Brześć jednak gdy kominiarz zmienil kierunek zobaczyl nagą dziewice która widziala mojego malego obcisłego chudego pieska ktory walił kazde dziewcze sąsiada którego bardzo lubił ale postanowil zabrać prezerwatywe która niestety była zbyt duza, jak zwykle utkwiła w ogromnym dziursku karabinu ktory eksplodował maxymalnie w momencie gdy ktoś chciał go zabic. Następnie nie myslac wogóle pomyślałem sobie o mojej bliskiej klawiaturze kupionej zaraz po obaleniu zgrzewki piwa. Lecz po nagłym zawrocie gitary na bateria AAA Duracella, ale były zmarnowane przez jakiegos zwariowanego ludzia krokodyla ktory zjadł tone zimnioków ktore nie były zgnite, ale zmmutowane i wygladaly jak końska twarz podczas gdy samolot wylądował na pustyni zobaczyl partyznatów ktorzy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 19:09, 01 Sie 2007
Libroncik

 
Dołączył: 29 Lip 2007
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Bobowa


Deszcz padał w Bobowej cały dzionek, gdy nagle ktoś postanowił sobie że pojdzie do DankenShop i kupi sobie szynke i browca, wino i zabaluje. Nastepnie zaczął pomalutku zapadac w niekończący się schemat de Broglie'a, który odkrył że jest rzodkiewką i na dodatek zieloną,kończąc owy schemat codziennego dnia. Postanowiłem przytulić mojego misia ptysia który naiszczał na mój komputer marki Dell. Następnego ciepłego poranka, rozdrażniony wstałem lewą piętą która wisiała jak zdechły pies, zobaczyłem sąsiadke prawie nagą i wtedy nieomal padłem ze śmiechu na łoże w kolorze nadwozia tira, dlatego, że był on prawdopoodbnie marki Fiat z silnikiem na wodór. Kiedy chciałem wziąć wędkę i pójść nad zbiornik wodny cały w karmazynowym przypływie, porzuciłem wszystko o czym śniłem i marzyłem gdy byłem w kosciele okultystów, pocuzłem przyplyw radosci spadajacej z góry duzej przepasci ktora rozpościerała się wzdłuż autostrady wraz z szlakiem prowadzacym na Brześć jednak gdy kominiarz zmienil kierunek zobaczyl nagą dziewice która widziala mojego malego obcisłego chudego pieska ktory walił kazde dziewcze sąsiada którego bardzo lubił ale postanowil zabrać prezerwatywe która niestety była zbyt duza, jak zwykle utkwiła w ogromnym dziursku karabinu ktory eksplodował maxymalnie w momencie gdy ktoś chciał go zabic. Następnie nie myslac wogóle pomyślałem sobie o mojej bliskiej klawiaturze kupionej zaraz po obaleniu zgrzewki piwa. Lecz po nagłym zawrocie gitary na bateria AAA Duracella, ale były zmarnowane przez jakiegos zwariowanego ludzia krokodyla ktory zjadł tone zimnioków ktore nie były zgnite, ale zmmutowane i wygladaly jak końska twarz podczas gdy samolot wylądował na pustyni zobaczyl partyznatów ktorzy posiekali


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 19:10, 01 Sie 2007
juri113

 
Dołączył: 29 Lip 2007
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Z tąd ;p


Deszcz padał w Bobowej cały dzionek, gdy nagle ktoś postanowił sobie że pojdzie do DankenShop i kupi sobie szynke i browca, wino i zabaluje. Nastepnie zaczął pomalutku zapadac w niekończący się schemat de Broglie'a, który odkrył że jest rzodkiewką i na dodatek zieloną,kończąc owy schemat codziennego dnia. Postanowiłem przytulić mojego misia ptysia który naiszczał na mój komputer marki Dell. Następnego ciepłego poranka, rozdrażniony wstałem lewą piętą która wisiała jak zdechły pies, zobaczyłem sąsiadke prawie nagą i wtedy nieomal padłem ze śmiechu na łoże w kolorze nadwozia tira, dlatego, że był on prawdopoodbnie marki Fiat z silnikiem na wodór. Kiedy chciałem wziąć wędkę i pójść nad zbiornik wodny cały w karmazynowym przypływie, porzuciłem wszystko o czym śniłem i marzyłem gdy byłem w kosciele okultystów, pocuzłem przyplyw radosci spadajacej z góry duzej przepasci ktora rozpościerała się wzdłuż autostrady wraz z szlakiem prowadzacym na Brześć jednak gdy kominiarz zmienil kierunek zobaczyl nagą dziewice która widziala mojego malego obcisłego chudego pieska ktory walił kazde dziewcze sąsiada którego bardzo lubił ale postanowil zabrać prezerwatywe która niestety była zbyt duza, jak zwykle utkwiła w ogromnym dziursku karabinu ktory eksplodował maxymalnie w momencie gdy ktoś chciał go zabic. Następnie nie myslac wogóle pomyślałem sobie o mojej bliskiej klawiaturze kupionej zaraz po obaleniu zgrzewki piwa. Lecz po nagłym zawrocie gitary na bateria AAA Duracella, ale były zmarnowane przez jakiegos zwariowanego ludzia krokodyla ktory zjadł tone zimnioków ktore nie były zgnite, ale zmmutowane i wygladaly jak końska twarz podczas gdy samolot wylądował na pustyni zobaczyl partyznatów ktorzy posiekali miejscowego


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 19:11, 01 Sie 2007
Libroncik

 
Dołączył: 29 Lip 2007
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Bobowa


Deszcz padał w Bobowej cały dzionek, gdy nagle ktoś postanowił sobie że pojdzie do DankenShop i kupi sobie szynke i browca, wino i zabaluje. Nastepnie zaczął pomalutku zapadac w niekończący się schemat de Broglie'a, który odkrył że jest rzodkiewką i na dodatek zieloną,kończąc owy schemat codziennego dnia. Postanowiłem przytulić mojego misia ptysia który naiszczał na mój komputer marki Dell. Następnego ciepłego poranka, rozdrażniony wstałem lewą piętą która wisiała jak zdechły pies, zobaczyłem sąsiadke prawie nagą i wtedy nieomal padłem ze śmiechu na łoże w kolorze nadwozia tira, dlatego, że był on prawdopoodbnie marki Fiat z silnikiem na wodór. Kiedy chciałem wziąć wędkę i pójść nad zbiornik wodny cały w karmazynowym przypływie, porzuciłem wszystko o czym śniłem i marzyłem gdy byłem w kosciele okultystów, pocuzłem przyplyw radosci spadajacej z góry duzej przepasci ktora rozpościerała się wzdłuż autostrady wraz z szlakiem prowadzacym na Brześć jednak gdy kominiarz zmienil kierunek zobaczyl nagą dziewice która widziala mojego malego obcisłego chudego pieska ktory walił kazde dziewcze sąsiada którego bardzo lubił ale postanowil zabrać prezerwatywe która niestety była zbyt duza, jak zwykle utkwiła w ogromnym dziursku karabinu ktory eksplodował maxymalnie w momencie gdy ktoś chciał go zabic. Następnie nie myslac wogóle pomyślałem sobie o mojej bliskiej klawiaturze kupionej zaraz po obaleniu zgrzewki piwa. Lecz po nagłym zawrocie gitary na bateria AAA Duracella, ale były zmarnowane przez jakiegos zwariowanego ludzia krokodyla ktory zjadł tone zimnioków ktore nie były zgnite, ale zmmutowane i wygladaly jak końska twarz podczas gdy samolot wylądował na pustyni zobaczyl partyznatów ktorzy posiekali miejscowego piwosza


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 19:15, 01 Sie 2007
Klauduś :)

 
Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Grybów city :P


Deszcz padał w Bobowej cały dzionek, gdy nagle ktoś postanowił sobie że pojdzie do DankenShop i kupi sobie szynke i browca, wino i zabaluje. Nastepnie zaczął pomalutku zapadac w niekończący się schemat de Broglie'a, który odkrył że jest rzodkiewką i na dodatek zieloną,kończąc owy schemat codziennego dnia. Postanowiłem przytulić mojego misia ptysia który naiszczał na mój komputer marki Dell. Następnego ciepłego poranka, rozdrażniony wstałem lewą piętą która wisiała jak zdechły pies, zobaczyłem sąsiadke prawie nagą i wtedy nieomal padłem ze śmiechu na łoże w kolorze nadwozia tira, dlatego, że był on prawdopoodbnie marki Fiat z silnikiem na wodór. Kiedy chciałem wziąć wędkę i pójść nad zbiornik wodny cały w karmazynowym przypływie, porzuciłem wszystko o czym śniłem i marzyłem gdy byłem w kosciele okultystów, pocuzłem przyplyw radosci spadajacej z góry duzej przepasci ktora rozpościerała się wzdłuż autostrady wraz z szlakiem prowadzacym na Brześć jednak gdy kominiarz zmienil kierunek zobaczyl nagą dziewice która widziala mojego malego obcisłego chudego pieska ktory walił kazde dziewcze sąsiada którego bardzo lubił ale postanowil zabrać prezerwatywe która niestety była zbyt duza, jak zwykle utkwiła w ogromnym dziursku karabinu ktory eksplodował maxymalnie w momencie gdy ktoś chciał go zabic. Następnie nie myslac wogóle pomyślałem sobie o mojej bliskiej klawiaturze kupionej zaraz po obaleniu zgrzewki piwa. Lecz po nagłym zawrocie gitary na bateria AAA Duracella, ale były zmarnowane przez jakiegos zwariowanego ludzia krokodyla ktory zjadł tone zimnioków ktore nie były zgnite, ale zmmutowane i wygladaly jak końska twarz podczas gdy samolot wylądował na pustyni zobaczyl partyznatów ktorzy posiekali miejscowego piwosza smakosza


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 19:15, 01 Sie 2007
Libroncik

 
Dołączył: 29 Lip 2007
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Bobowa


Deszcz padał w Bobowej cały dzionek, gdy nagle ktoś postanowił sobie że pojdzie do DankenShop i kupi sobie szynke i browca, wino i zabaluje. Nastepnie zaczął pomalutku zapadac w niekończący się schemat de Broglie'a, który odkrył że jest rzodkiewką i na dodatek zieloną,kończąc owy schemat codziennego dnia. Postanowiłem przytulić mojego misia ptysia który naiszczał na mój komputer marki Dell. Następnego ciepłego poranka, rozdrażniony wstałem lewą piętą która wisiała jak zdechły pies, zobaczyłem sąsiadke prawie nagą i wtedy nieomal padłem ze śmiechu na łoże w kolorze nadwozia tira, dlatego, że był on prawdopoodbnie marki Fiat z silnikiem na wodór. Kiedy chciałem wziąć wędkę i pójść nad zbiornik wodny cały w karmazynowym przypływie, porzuciłem wszystko o czym śniłem i marzyłem gdy byłem w kosciele okultystów, pocuzłem przyplyw radosci spadajacej z góry duzej przepasci ktora rozpościerała się wzdłuż autostrady wraz z szlakiem prowadzacym na Brześć jednak gdy kominiarz zmienil kierunek zobaczyl nagą dziewice która widziala mojego malego obcisłego chudego pieska ktory walił kazde dziewcze sąsiada którego bardzo lubił ale postanowil zabrać prezerwatywe która niestety była zbyt duza, jak zwykle utkwiła w ogromnym dziursku karabinu ktory eksplodował maxymalnie w momencie gdy ktoś chciał go zabic. Następnie nie myslac wogóle pomyślałem sobie o mojej bliskiej klawiaturze kupionej zaraz po obaleniu zgrzewki piwa. Lecz po nagłym zawrocie gitary na bateria AAA Duracella, ale były zmarnowane przez jakiegos zwariowanego ludzia krokodyla ktory zjadł tone zimnioków ktore nie były zgnite, ale zmmutowane i wygladaly jak końska twarz podczas gdy samolot wylądował na pustyni zobaczyl partyznatów ktorzy posiekali miejscowego piwosza smakosza, lecz


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 19:18, 01 Sie 2007
Klauduś :)

 
Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Grybów city :P


Deszcz padał w Bobowej cały dzionek, gdy nagle ktoś postanowił sobie że pojdzie do DankenShop i kupi sobie szynke i browca, wino i zabaluje. Nastepnie zaczął pomalutku zapadac w niekończący się schemat de Broglie'a, który odkrył że jest rzodkiewką i na dodatek zieloną,kończąc owy schemat codziennego dnia. Postanowiłem przytulić mojego misia ptysia który naiszczał na mój komputer marki Dell. Następnego ciepłego poranka, rozdrażniony wstałem lewą piętą która wisiała jak zdechły pies, zobaczyłem sąsiadke prawie nagą i wtedy nieomal padłem ze śmiechu na łoże w kolorze nadwozia tira, dlatego, że był on prawdopoodbnie marki Fiat z silnikiem na wodór. Kiedy chciałem wziąć wędkę i pójść nad zbiornik wodny cały w karmazynowym przypływie, porzuciłem wszystko o czym śniłem i marzyłem gdy byłem w kosciele okultystów, pocuzłem przyplyw radosci spadajacej z góry duzej przepasci ktora rozpościerała się wzdłuż autostrady wraz z szlakiem prowadzacym na Brześć jednak gdy kominiarz zmienil kierunek zobaczyl nagą dziewice która widziala mojego malego obcisłego chudego pieska ktory walił kazde dziewcze sąsiada którego bardzo lubił ale postanowil zabrać prezerwatywe która niestety była zbyt duza, jak zwykle utkwiła w ogromnym dziursku karabinu ktory eksplodował maxymalnie w momencie gdy ktoś chciał go zabic. Następnie nie myslac wogóle pomyślałem sobie o mojej bliskiej klawiaturze kupionej zaraz po obaleniu zgrzewki piwa. Lecz po nagłym zawrocie gitary na bateria AAA Duracella, ale były zmarnowane przez jakiegos zwariowanego ludzia krokodyla ktory zjadł tone zimnioków ktore nie były zgnite, ale zmmutowane i wygladaly jak końska twarz podczas gdy samolot wylądował na pustyni zobaczyl partyznatów ktorzy posiekali miejscowego piwosza smakosza, lecz przezyl


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 19:19, 01 Sie 2007
Libroncik

 
Dołączył: 29 Lip 2007
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Bobowa


Deszcz padał w Bobowej cały dzionek, gdy nagle ktoś postanowił sobie że pojdzie do DankenShop i kupi sobie szynke i browca, wino i zabaluje. Nastepnie zaczął pomalutku zapadac w niekończący się schemat de Broglie'a, który odkrył że jest rzodkiewką i na dodatek zieloną,kończąc owy schemat codziennego dnia. Postanowiłem przytulić mojego misia ptysia który naiszczał na mój komputer marki Dell. Następnego ciepłego poranka, rozdrażniony wstałem lewą piętą która wisiała jak zdechły pies, zobaczyłem sąsiadke prawie nagą i wtedy nieomal padłem ze śmiechu na łoże w kolorze nadwozia tira, dlatego, że był on prawdopoodbnie marki Fiat z silnikiem na wodór. Kiedy chciałem wziąć wędkę i pójść nad zbiornik wodny cały w karmazynowym przypływie, porzuciłem wszystko o czym śniłem i marzyłem gdy byłem w kosciele okultystów, pocuzłem przyplyw radosci spadajacej z góry duzej przepasci ktora rozpościerała się wzdłuż autostrady wraz z szlakiem prowadzacym na Brześć jednak gdy kominiarz zmienil kierunek zobaczyl nagą dziewice która widziala mojego malego obcisłego chudego pieska ktory walił kazde dziewcze sąsiada którego bardzo lubił ale postanowil zabrać prezerwatywe która niestety była zbyt duza, jak zwykle utkwiła w ogromnym dziursku karabinu ktory eksplodował maxymalnie w momencie gdy ktoś chciał go zabic. Następnie nie myslac wogóle pomyślałem sobie o mojej bliskiej klawiaturze kupionej zaraz po obaleniu zgrzewki piwa. Lecz po nagłym zawrocie gitary na bateria AAA Duracella, ale były zmarnowane przez jakiegos zwariowanego ludzia krokodyla ktory zjadł tone zimnioków ktore nie były zgnite, ale zmmutowane i wygladaly jak końska twarz podczas gdy samolot wylądował na pustyni zobaczyl partyznatów ktorzy posiekali miejscowego piwosza smakosza, lecz przezyl, niepierwszy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 19:24, 01 Sie 2007
Klauduś :)

 
Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Grybów city :P


Deszcz padał w Bobowej cały dzionek, gdy nagle ktoś postanowił sobie że pojdzie do DankenShop i kupi sobie szynke i browca, wino i zabaluje. Nastepnie zaczął pomalutku zapadac w niekończący się schemat de Broglie'a, który odkrył że jest rzodkiewką i na dodatek zieloną,kończąc owy schemat codziennego dnia. Postanowiłem przytulić mojego misia ptysia który naiszczał na mój komputer marki Dell. Następnego ciepłego poranka, rozdrażniony wstałem lewą piętą która wisiała jak zdechły pies, zobaczyłem sąsiadke prawie nagą i wtedy nieomal padłem ze śmiechu na łoże w kolorze nadwozia tira, dlatego, że był on prawdopoodbnie marki Fiat z silnikiem na wodór. Kiedy chciałem wziąć wędkę i pójść nad zbiornik wodny cały w karmazynowym przypływie, porzuciłem wszystko o czym śniłem i marzyłem gdy byłem w kosciele okultystów, pocuzłem przyplyw radosci spadajacej z góry duzej przepasci ktora rozpościerała się wzdłuż autostrady wraz z szlakiem prowadzacym na Brześć jednak gdy kominiarz zmienil kierunek zobaczyl nagą dziewice która widziala mojego malego obcisłego chudego pieska ktory walił kazde dziewcze sąsiada którego bardzo lubił ale postanowil zabrać prezerwatywe która niestety była zbyt duza, jak zwykle utkwiła w ogromnym dziursku karabinu ktory eksplodował maxymalnie w momencie gdy ktoś chciał go zabic. Następnie nie myslac wogóle pomyślałem sobie o mojej bliskiej klawiaturze kupionej zaraz po obaleniu zgrzewki piwa. Lecz po nagłym zawrocie gitary na bateria AAA Duracella, ale były zmarnowane przez jakiegos zwariowanego ludzia krokodyla ktory zjadł tone zimnioków ktore nie były zgnite, ale zmmutowane i wygladaly jak końska twarz podczas gdy samolot wylądował na pustyni zobaczyl partyznatów ktorzy posiekali miejscowego piwosza smakosza, lecz przezyl, niepierwszy raz


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 19:24, 01 Sie 2007
Libroncik

 
Dołączył: 29 Lip 2007
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Bobowa


Deszcz padał w Bobowej cały dzionek, gdy nagle ktoś postanowił sobie że pojdzie do DankenShop i kupi sobie szynke i browca, wino i zabaluje. Nastepnie zaczął pomalutku zapadac w niekończący się schemat de Broglie'a, który odkrył że jest rzodkiewką i na dodatek zieloną,kończąc owy schemat codziennego dnia. Postanowiłem przytulić mojego misia ptysia który naiszczał na mój komputer marki Dell. Następnego ciepłego poranka, rozdrażniony wstałem lewą piętą która wisiała jak zdechły pies, zobaczyłem sąsiadke prawie nagą i wtedy nieomal padłem ze śmiechu na łoże w kolorze nadwozia tira, dlatego, że był on prawdopoodbnie marki Fiat z silnikiem na wodór. Kiedy chciałem wziąć wędkę i pójść nad zbiornik wodny cały w karmazynowym przypływie, porzuciłem wszystko o czym śniłem i marzyłem gdy byłem w kosciele okultystów, pocuzłem przyplyw radosci spadajacej z góry duzej przepasci ktora rozpościerała się wzdłuż autostrady wraz z szlakiem prowadzacym na Brześć jednak gdy kominiarz zmienil kierunek zobaczyl nagą dziewice która widziala mojego malego obcisłego chudego pieska ktory walił kazde dziewcze sąsiada którego bardzo lubił ale postanowil zabrać prezerwatywe która niestety była zbyt duza, jak zwykle utkwiła w ogromnym dziursku karabinu ktory eksplodował maxymalnie w momencie gdy ktoś chciał go zabic. Następnie nie myslac wogóle pomyślałem sobie o mojej bliskiej klawiaturze kupionej zaraz po obaleniu zgrzewki piwa. Lecz po nagłym zawrocie gitary na bateria AAA Duracella, ale były zmarnowane przez jakiegos zwariowanego ludzia krokodyla ktory zjadł tone zimnioków ktore nie były zgnite, ale zmmutowane i wygladaly jak końska twarz podczas gdy samolot wylądował na pustyni zobaczyl partyznatów ktorzy posiekali miejscowego piwosza smakosza, lecz przezyl, niepierwszy raz wychodziłem


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 19:28, 01 Sie 2007
Klauduś :)

 
Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Grybów city :P


Deszcz padał w Bobowej cały dzionek, gdy nagle ktoś postanowił sobie że pojdzie do DankenShop i kupi sobie szynke i browca, wino i zabaluje. Nastepnie zaczął pomalutku zapadac w niekończący się schemat de Broglie'a, który odkrył że jest rzodkiewką i na dodatek zieloną,kończąc owy schemat codziennego dnia. Postanowiłem przytulić mojego misia ptysia który naiszczał na mój komputer marki Dell. Następnego ciepłego poranka, rozdrażniony wstałem lewą piętą która wisiała jak zdechły pies, zobaczyłem sąsiadke prawie nagą i wtedy nieomal padłem ze śmiechu na łoże w kolorze nadwozia tira, dlatego, że był on prawdopoodbnie marki Fiat z silnikiem na wodór. Kiedy chciałem wziąć wędkę i pójść nad zbiornik wodny cały w karmazynowym przypływie, porzuciłem wszystko o czym śniłem i marzyłem gdy byłem w kosciele okultystów, pocuzłem przyplyw radosci spadajacej z góry duzej przepasci ktora rozpościerała się wzdłuż autostrady wraz z szlakiem prowadzacym na Brześć jednak gdy kominiarz zmienil kierunek zobaczyl nagą dziewice która widziala mojego malego obcisłego chudego pieska ktory walił kazde dziewcze sąsiada którego bardzo lubił ale postanowil zabrać prezerwatywe która niestety była zbyt duza, jak zwykle utkwiła w ogromnym dziursku karabinu ktory eksplodował maxymalnie w momencie gdy ktoś chciał go zabic. Następnie nie myslac wogóle pomyślałem sobie o mojej bliskiej klawiaturze kupionej zaraz po obaleniu zgrzewki piwa. Lecz po nagłym zawrocie gitary na bateria AAA Duracella, ale były zmarnowane przez jakiegos zwariowanego ludzia krokodyla ktory zjadł tone zimnioków ktore nie były zgnite, ale zmmutowane i wygladaly jak końska twarz podczas gdy samolot wylądował na pustyni zobaczyl partyznatów ktorzy posiekali miejscowego piwosza smakosza, lecz przezyl, niepierwszy raz wychodziłem wraz


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 19:28, 01 Sie 2007
Libroncik

 
Dołączył: 29 Lip 2007
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Bobowa


Deszcz padał w Bobowej cały dzionek, gdy nagle ktoś postanowił sobie że pojdzie do DankenShop i kupi sobie szynke i browca, wino i zabaluje. Nastepnie zaczął pomalutku zapadac w niekończący się schemat de Broglie'a, który odkrył że jest rzodkiewką i na dodatek zieloną,kończąc owy schemat codziennego dnia. Postanowiłem przytulić mojego misia ptysia który naiszczał na mój komputer marki Dell. Następnego ciepłego poranka, rozdrażniony wstałem lewą piętą która wisiała jak zdechły pies, zobaczyłem sąsiadke prawie nagą i wtedy nieomal padłem ze śmiechu na łoże w kolorze nadwozia tira, dlatego, że był on prawdopoodbnie marki Fiat z silnikiem na wodór. Kiedy chciałem wziąć wędkę i pójść nad zbiornik wodny cały w karmazynowym przypływie, porzuciłem wszystko o czym śniłem i marzyłem gdy byłem w kosciele okultystów, pocuzłem przyplyw radosci spadajacej z góry duzej przepasci ktora rozpościerała się wzdłuż autostrady wraz z szlakiem prowadzacym na Brześć jednak gdy kominiarz zmienil kierunek zobaczyl nagą dziewice która widziala mojego malego obcisłego chudego pieska ktory walił kazde dziewcze sąsiada którego bardzo lubił ale postanowil zabrać prezerwatywe która niestety była zbyt duza, jak zwykle utkwiła w ogromnym dziursku karabinu ktory eksplodował maxymalnie w momencie gdy ktoś chciał go zabic. Następnie nie myslac wogóle pomyślałem sobie o mojej bliskiej klawiaturze kupionej zaraz po obaleniu zgrzewki piwa. Lecz po nagłym zawrocie gitary na bateria AAA Duracella, ale były zmarnowane przez jakiegos zwariowanego ludzia krokodyla ktory zjadł tone zimnioków ktore nie były zgnite, ale zmmutowane i wygladaly jak końska twarz podczas gdy samolot wylądował na pustyni zobaczyl partyznatów ktorzy posiekali miejscowego piwosza smakosza, lecz przezyl, niepierwszy raz wychodziłem wraz z dwoma


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 19:29, 01 Sie 2007
Klauduś :)

 
Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Grybów city :P


Deszcz padał w Bobowej cały dzionek, gdy nagle ktoś postanowił sobie że pojdzie do DankenShop i kupi sobie szynke i browca, wino i zabaluje. Nastepnie zaczął pomalutku zapadac w niekończący się schemat de Broglie'a, który odkrył że jest rzodkiewką i na dodatek zieloną,kończąc owy schemat codziennego dnia. Postanowiłem przytulić mojego misia ptysia który naiszczał na mój komputer marki Dell. Następnego ciepłego poranka, rozdrażniony wstałem lewą piętą która wisiała jak zdechły pies, zobaczyłem sąsiadke prawie nagą i wtedy nieomal padłem ze śmiechu na łoże w kolorze nadwozia tira, dlatego, że był on prawdopoodbnie marki Fiat z silnikiem na wodór. Kiedy chciałem wziąć wędkę i pójść nad zbiornik wodny cały w karmazynowym przypływie, porzuciłem wszystko o czym śniłem i marzyłem gdy byłem w kosciele okultystów, pocuzłem przyplyw radosci spadajacej z góry duzej przepasci ktora rozpościerała się wzdłuż autostrady wraz z szlakiem prowadzacym na Brześć jednak gdy kominiarz zmienil kierunek zobaczyl nagą dziewice która widziala mojego malego obcisłego chudego pieska ktory walił kazde dziewcze sąsiada którego bardzo lubił ale postanowil zabrać prezerwatywe która niestety była zbyt duza, jak zwykle utkwiła w ogromnym dziursku karabinu ktory eksplodował maxymalnie w momencie gdy ktoś chciał go zabic. Następnie nie myslac wogóle pomyślałem sobie o mojej bliskiej klawiaturze kupionej zaraz po obaleniu zgrzewki piwa. Lecz po nagłym zawrocie gitary na bateria AAA Duracella, ale były zmarnowane przez jakiegos zwariowanego ludzia krokodyla ktory zjadł tone zimnioków ktore nie były zgnite, ale zmmutowane i wygladaly jak końska twarz podczas gdy samolot wylądował na pustyni zobaczyl partyznatów ktorzy posiekali miejscowego piwosza smakosza, lecz przezyl, niepierwszy raz wychodziłem wraz z dwoma dziwnymi


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Historia:D
  Forum GMINY BOBOWA Strona Główna » Rozrywka
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 15 z 29  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16 ... 27, 28, 29  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © phpBB Group
Theme designed for Trushkin.net | Themes Database.
Regulamin