Wysłany: Wto 19:15, 31 Lip 2007 |
|
|
Jenny |
|
|
|
Dołączył: 30 Lip 2007 |
Posty: 42 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Skąd: Beskid Sadecki |
|
|
|
|
 |
 |
 |
|
Dwóch więźniów rozmawia:
- Ile dostałes?
- 15 lat...
- Za co?
- Za pomoc medyczną.
- Jak to?
- Tesciowa miała krwotok z nosa, no to jej założyłem opaske uciskową na szyje.. |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
 |
 | |  |
Wysłany: Wto 19:16, 31 Lip 2007 |
|
|
Jenny |
|
|
|
Dołączył: 30 Lip 2007 |
Posty: 42 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Skąd: Beskid Sadecki |
|
|
|
|
 |
 |
 |
|
Córka nowego ruskiego biznesmena przychodzi do ojca i oświadcza, że wychodzi za mąż.
- Za kogo?
- Za popa.
- Zwariowałaś?
- Miłość, tato... Serce, nie sługa.
- No dobrze, przyprowadź go jutro.
Córka przyprowadza młodego diakona. Jedzą, piją. Ojciec mówi:
- Wiesz, że moja córka co miesiąc musi mieć inną kreację za 10.000 dolców? Jak wy będziecie żyć? Jak ty ją utrzymasz?
- Bóg pomoże...
- A jeszcze ona przyzwyczajona co tydzień latać do fryzjera do Paryża. I co?
- Bóg pomoże...
- Ona jeździ tylko Ferrari i Porshe, i musi mieć zawsze najnowszy model. Jak ty sobie wyobrażasz życie z nią?
- Bóg pomoże...
Gdy narzeczony poszedł, córka pyta biznesmena:
- I jak, tato, spodobał ci się?
- Burak, to prawda, ale podobało mi się, jak mnie nazywał Bogiem. |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 | |  |
Wysłany: Wto 19:17, 31 Lip 2007 |
|
|
Jenny |
|
|
|
Dołączył: 30 Lip 2007 |
Posty: 42 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Skąd: Beskid Sadecki |
|
|
|
|
 |
 |
 |
|
Po imprezie trzy laski wracały do domu, lecz po drodze zachciało im się siku. Z braku lepszego miejsca udały się na cmentarz i tam załatwiły. Następnego dnia w ich mężowie w pracy:
- Ty Jacek jak tam twoja żona wróciła po imprezie??
- Daj spokój była tak pijana, że musiałem ją przynieść z trawnika do domu.
- Moja nie dość że była pijana to jeszcze wróciła bez majtek. Zdzisiek a twoja??
- Panowie szkoda gadać. Nie dość że była pijana i bez majtek, to jeszcze w dupie miała wstążkę z napisem "My chłopcy z Sosnowa nigdy cię nie zapomnimy". |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 | |  |
Wysłany: Wto 19:18, 31 Lip 2007 |
|
|
Jenny |
|
|
|
Dołączył: 30 Lip 2007 |
Posty: 42 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Skąd: Beskid Sadecki |
|
|
|
|
 |
 |
 |
|
Idzie nurek w pełnym aqualungu przez pustynie, żar z nieba, koleś u kresu sił... i nagle zza horyzontu wyłania sie Arab na wielbładzie. Nurek wykrzesał resztki sił, wspomógł je siła woli i podbiega do Araba i pyta: - Te, Arab, daleko to jeszcze do morza....?! Arab tak spojrzał na niego, zamyślił sie i :- Nooo, bedzie z jakieś 300km.... A nurek załamany na to: - Ale żeście plaże odpierdolili.... |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 | |  |
Wysłany: Wto 19:18, 31 Lip 2007 |
|
|
Jenny |
|
|
|
Dołączył: 30 Lip 2007 |
Posty: 42 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Skąd: Beskid Sadecki |
|
|
|
|
 |
 |
 |
|
Słowa, które są trudne do wypowiedzenia, gdy jesteś pijany/a:
- Bezsprzecznie.
- Innowacyjny.
- Przygotowawczy.
- Proletariacki.
Słowa, które są bardzo trudne do wypowiedzenia, gdy jesteś pijany/a:
- Konstytucjonalizm.
- Wszystkowiedzący.
- Rozszczepienie jaźni.
- Szczęśliwe zrządzenie losu.
Słowa, które są absolutnie niemożliwe do wypowiedzenia, gdy jesteśpijany/a:
- Dziękuję, nie mam ochoty na seks.
- Nie, dla mnie już piwa nie zamawiajcie.
- Przykro mi, ale nie jesteś w moim typie.
- Dobry wieczór, panie władzo. Śliczne dziś niebo, prawda?
- No nie, dajcie spokój! Przecież na pewno nikt nie chce, żebym śpiewał. |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 | |  |
Wysłany: Wto 21:30, 31 Lip 2007 |
|
|
juri113 |
|
|
|
Dołączył: 29 Lip 2007 |
Posty: 130 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Skąd: Z tąd ;p |
|
|
|
|
 |
 |
 |
|
Facet przychodzi do baru z małą małpką na ramieniu i zamawia drinka. Po chwili małpka zaczyna skakać po całym barze, podkrada oliwki z baru i je zjada, potem bierze pokrojone cytryny i je również pałaszuje. Zaraz potem
wskakuje na stół bilardowy, bierze jedną bilę i ku zdumieniu wszystkich - połyka ją. Barman krzyczy do faceta:
- Widział pan, co zrobiła pańska małpa?!
- Nie, co?
- Właśnie zjadła jedną bilę z mojego stołu bilardowego!
- To mnie nie dziwi. Ona je wszystko w zasięgu jej wzroku. Przepraszam za moją małpkę, zapłacę za wszystko.
Facet kończy drinka, płaci i wychodzi z małpką. Dwa tygodnie później znów przychodzi do baru z małpką na ramieniu, zamawia drinka a małpa zaczyna znowu hasać po barze. Kiedy facet kończy drinka, małpka znajduje wisienkę na
talerzyku. Bierze ją, wsadza sobie w tyłek, wyjmuje, a następnie zjada. Barman jest wyraźnie zdegustowany:
- Widział pan, co zrobiła tym razem?!
- Nie, co?
- Wzięła wisienkę, wsadziła sobie w tyłek i zjadła!
- To mnie nie dziwi, ona je wszystko w zasięgu wzroku. Ale odkąd połknęła bilę, najpierw wszystko mierzy. |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 | |  |
Wysłany: Wto 21:31, 31 Lip 2007 |
|
|
juri113 |
|
|
|
Dołączył: 29 Lip 2007 |
Posty: 130 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Skąd: Z tąd ;p |
|
|
|
|
 |
 |
 |
|
Facet w cyrku wychodzi na arenę z krokodylem. Staje na środku i kopie krokodyla w dupę. Krokodyl rozdziawił paszczę, a facet rozpina rozporek, wyciąga fiuta i kładzie krokodylowi na zęby. Potem bierze deskę i napier... krokodyla po głowie. Krokodyl nic, tylko mu oczy z bólu łzawią. Po pięciu minutach napier...lanki wyciąga fiuta, krokodyl zamyka paszczę, a facet podchodzi do publiki i pyta:
- Proszę państwa, kto z Państwa chce spróbować tego samego – gwarantuję pełnię bezpieczeństwa – bez obaw - nic nikomu się ni stanie!
W cyrku cisza, przez dłuższy czas nikt się nie zgłasza, po chwili z trzeciego rzędu podnosi się stara babcia i mówi:
- Ja tam może bym spróbowała, tylko żeby pan mnie tą deską po głowie tak nie walił... |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 | |  |
Wysłany: Wto 21:37, 31 Lip 2007 |
|
|
juri113 |
|
|
|
Dołączył: 29 Lip 2007 |
Posty: 130 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Skąd: Z tąd ;p |
|
|
|
|
 |
 |
 |
|
Spotyka Beduin na pustyni białego. Biały ma na ramieniu papugę, a Beduin węża wokół szyi.
- Te, biały...- mówi Beduin - skąd jesteś ?
- Z Polski.
- Słyszałem, że wy tam nieźle chlejecie, może wypijemy razem?
- No to polej!
Wypili jednego i nic, Beduin nie wierzy i pyta:
- A drugiego wypijesz?
- Wypiję!
Nalał drugiego, Polak wypił i nic.
- A trzeciego wypijesz?
- Wypiję!
Nalał znowu, wypili Polak tylko rękawem otarł gębę, a Beduin już podchmielony:
- A czwartego?
A na to papuga:
- I czwartego, i piątego, i wpierdol dostaniesz, i tego robaka Ci zjemy... |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 | |  |
Wysłany: Wto 21:38, 31 Lip 2007 |
|
|
juri113 |
|
|
|
Dołączył: 29 Lip 2007 |
Posty: 130 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Skąd: Z tąd ;p |
|
|
|
|
 |
 |
 |
|
Międzynarodowy
Międzynarodowa wycieczka przyjeżdża pod największy wodospad na świecie:
- ....ooo God, it's wonderfuuuuul.....
- ....ooo main Gott, das ist wuuuuunderbar....
- ....gospodin, eto priekrasnoooojeee...
- ....o qrwa, ja pierdoooooleeee |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 | |  |
Wysłany: Wto 21:41, 31 Lip 2007 |
|
|
juri113 |
|
|
|
Dołączył: 29 Lip 2007 |
Posty: 130 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Skąd: Z tąd ;p |
|
|
|
|
 |
 |
 |
|
Na bezludnej wyspie znalazł się facet, pies i świnia. No i mieszkali sobie tak razem przez rok, wreszcie facet odczuwając nieprzeparty zew natury postanowił dobrać się do świni. Ale co się do niej zabierał, to pies go gryzie w d**ę...
Nic nie pomogło przekonywanie psa, że chyba lepiej ze świnią, jak z psem... Aż pewnej nocy usłyszał facet krzyk kobiety. Przybiegł na plażę i w ostatniej chwili uratował całkiem, całkiem babeczkę. Ona mówi:
- Ponieważ mnie uratowałeś, zrobię dla ciebie wszystko.
- Dobra, weź tego psa i idź z nim na spacer. |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 | |  |
Wysłany: Wto 21:42, 31 Lip 2007 |
|
|
juri113 |
|
|
|
Dołączył: 29 Lip 2007 |
Posty: 130 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Skąd: Z tąd ;p |
|
|
|
|
 |
 |
 |
|
Na przesłuchaniu policjant mówi
- To niech pan opowie jak to było
- No kazali mi się oprzeć o maskę samochodu i wypiąć
- Napastowali pana?
- Nie..na sucho pojechali.
TO narazie tyle  |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Wto 21:44, 31 Lip 2007 |
|
|
juri113 |
|
|
|
Dołączył: 29 Lip 2007 |
Posty: 130 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Skąd: Z tąd ;p |
|
|
|
|
 |
 |
 |
|
A to jeszcze jeden
Jechało dwóch policjantów radiowozem i nagle jednego z nich rozbolał żołądek.
Mówi do kolegi:
- Piotrek, zatrzymaj samochód, muszę na chwilę iść w krzaki. Zatrzymali się, wyszedł. Po chwili znowu krzyczy do kolegi;
- Piotrek, rzuć mi bloczek z mandatami - nie mam się czym podetrzeć!
- Czyś ty zwariował? Weź 10 złotych i sobie podetrzyj.
Po pewnym czasie pechowy policjant wychodzi z krzaków, ale jest jakoś dziwnie upaprany.
- A ty coś taki umazany?
- Miałem tylko osiem pięćdziesiąt... |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Wto 21:59, 31 Lip 2007 |
|
|
Klauduś :) |
|
|
|
Dołączył: 31 Lip 2007 |
Posty: 407 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Skąd: Grybów city :P |
|
|
|
|
 |
 |
 |
|
Przybiega dzieciak na stację benzynową z kanistrem:
- Dziesięć litrów benzyny, szybko!
- Co jest? Pali się?
- Tak, moja szkoła. Ale trochę jakby przygasa.  |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Wto 22:01, 31 Lip 2007 |
|
|
Klauduś :) |
|
|
|
Dołączył: 31 Lip 2007 |
Posty: 407 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Skąd: Grybów city :P |
|
|
|
|
 |
 |
 |
|
Dwóch facetów idzie ulicą i napada na nich złodziejaszek - żąda pieniędzy. Posłusznie wyciągają swoje portfele i wyjmują kasę. Jedne z nich zwraca się do drugiego i wręcza mu banknot:
- Masz tu te dwie dychy, które byłem ci winien. |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Wto 22:02, 31 Lip 2007 |
|
|
Klauduś :) |
|
|
|
Dołączył: 31 Lip 2007 |
Posty: 407 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Skąd: Grybów city :P |
|
|
|
|
 |
 |
 |
|
Po małżeńskiej kłótni mąż kładąc się do łóżka mówi do żony:
- Dobranoc matko ośmiorga wrzeszczących bachorów.
Na to żona nie pozostając dłużna odpowiada:
- Dobranoc ojcze jednego.  |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|